Premier Hiszpanii: „Nie handlujemy z państwem ludobójczym”

Premier Hiszpanii Pedro Sánchez wygłasza przemówienie w Kongresie Deputowanych Las Cortes w Madrycie. Zdjęcie: Thomas Coex/AFP
Premier Hiszpanii Pedro Sánchez wygłasza przemówienie w Kongresie Deputowanych Las Cortes w Madrycie. Zdjęcie: Thomas Coex/AFP

MADRYT – 14 maja 2025 r. – Premier Hiszpanii Pedro Sánchez zadeklarował dziś w parlamencie, że jego kraj nie wznowi handlu z Izraelem, podkreślając stanowczo: „Nie handlujemy z państwem ludobójczym.”

Wypowiedź ta wpisuje się w coraz ostrzejszy ton przyjmowany przez hiszpański rząd wobec polityki Izraela względem Palestyńczyków. Rząd Sáncheza już wcześniej ogłosił zakończenie umów na handel bronią z Izraelem oraz zapowiedział wprowadzenie embarga, które – według oficjalnych zapewnień – obowiązuje od 2023 roku.

Członkowie koalicji rządzącej niejednokrotnie oskarżali Izrael o masakry ludności cywilnej i łamanie prawa międzynarodowego, w tym prawa humanitarnego.

Jednak śledztwo dziennikarskie opublikowane na początku 2025 roku przez Progressive International, American Friends Service Committee i ruch młodzieży palestyńskiej ujawniło, że dostawy wojskowe ze strony Hiszpanii do Izraela w rzeczywistości trwały nadal.

Według raportu, ponad 60 000 komponentów broni, w tym części do artylerii, wyrzutni rakiet i karabinów maszynowych, zostało wysłanych z bazy lotniczej w Saragossie do portu lotniczego Ben Guriona w Tel Awiwie w ciągu 2024 roku.

W obliczu tych ustaleń deklaracja premiera Sáncheza spotkała się zarówno z poparciem, jak i krytyką – część opinii publicznej domaga się pełnej przejrzystości i faktycznego wstrzymania wszelkiej współpracy wojskowej z Izraelem, inne głosy zarzucają rządowi hipokryzję i działania wyłącznie na pokaz.

Hiszpania staje się jednym z niewielu krajów europejskich, które wprost oskarżają Izrael o ludobójstwo, domagając się nie tylko przerwania działań wojennych w Strefie Gazy, ale i rzeczywistych konsekwencji politycznych i handlowych.

Udostępnij:
Przejdź do treści