Amerykański lotniskowiec kieruje się na Bliski Wschód

Amerykański lotniskowiec USS Nimitz niespodziewanie zmienił kurs i zmierza obecnie w stronę Bliskiego Wschodu, porzucając wcześniej zaplanowaną wizytę w Wietnamie. Ruch ten następuje w momencie rosnącego napięcia w regionie Zatoki Perskiej i może świadczyć o zwiększonym zaangażowaniu militarnym Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na wydarzenia w rejonie.

Według agencji Reuters, planowany postój w porcie Da Nang został nagle odwołany z powodu „nagłej potrzeby operacyjnej”, jak poinformowała ambasada USA w Hanoi. Dane z systemów śledzenia jednostek morskich potwierdzają, że USS Nimitz zmierza obecnie na zachód, przepływając przez Cieśninę Malakka – pomiędzy Malezją a Sumatrą.

USS Nimitz to jeden z najpotężniejszych okrętów floty amerykańskiej, niosący na pokładzie kilkadziesiąt samolotów bojowych. Według ekspertów, jego obecność na Bliskim Wschodzie mogłaby znacząco zwiększyć operacyjne możliwości USA w regionie.

W ślad za zmianą kursu Nimitza, zaobserwowano również wzmożoną aktywność powietrzną – ponad 30 powietrznych tankowców (m.in. KC-135 i KC-46) wystartowało z baz wojskowych USA, lecąc na wschód nad Atlantykiem. Choć Pentagon nie ujawnił ich celu, analitycy spekulują, że mogą one być skierowane do wsparcia operacji powietrznych w Europie lub na Bliskim Wschodzie.

Ten masowy przelot samolotów tankujących – niecodzienny nawet w warunkach ćwiczeń NATO – wskazuje na gotowość USA do zabezpieczenia długodystansowych misji bojowych.

Udostępnij:
Przejdź do treści