W poniedziałek, 19 maja, w wyniku izraelskich bombardowań i nalotów zabitych zostało ponad 85 osób. Izraelskie siły okupacyjne zintensyfikowały ataki szczególnie na infrastrukturę medyczną, pogłębiając katastrofę humanitarną w regionie.
Specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. terytoriów palestyńskich, Francesca Albanese, z zadowoleniem przyjęła groźby Wielkiej Brytanii, Francji i Kanady dotyczące podjęcia działań wobec izraelskich ataków wojskowych na Palestynę. Zwróciła jednak uwagę, że reakcja ta następuje dopiero po 19 miesiącach wyniszczającej wojny.
Liderzy Wielkiej Brytanii, Francji i Kanady ostrzegli Izrael, że ich kraje podejmą działania, jeśli Tel Awiw nie zaprzestanie ofensywy militarnej w Gazie i nie zniesie ograniczeń dotyczących dostępu pomocy humanitarnej.
Dwudziestu dwóch ministrów spraw zagranicznych we wspólnym oświadczeniu wezwało Izrael do natychmiastowego i pełnego przywrócenia dostępu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Sygnatariusze podkreślili, że obecna decyzja o jedynie „ograniczonym wznowieniu” dostaw jest niewystarczająca wobec dramatycznej sytuacji humanitarnej w regionie.
Minister obrony Izraela Yoav Gallant spotkał się w Tel Awiwie ze swoim azerskim odpowiednikiem Zakirem Hasanowem – poinformowało izraelskie "ministerstwo obrony", na które powołują się lokalne media.
Premier Hiszpanii Pedro Sánchez wyraził solidarność „z narodem palestyńskim, który doświadcza niesprawiedliwości wojny i bombardowań”.
Pod wpływem międzynarodowej presji – głównie ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników – Izrael zezwolił dziś na wjazd zaledwie 30 ciężarówek z pomocą humanitarną do Strefy Gazy. Stało się to po tym, jak według raportów ONZ sytuacja w enklawie osiągnęła piąty – najgorszy – poziom głodu.
Izraelskie siły zbrojne nakazały mieszkańcom Khan Younis – drugiego co do wielkości miasta w Strefie Gazy – natychmiastową ewakuację, ostrzegając przed „bezprecedensowym atakiem”.
Według relacji Tareqa Abu Azzouma z Deir al-Balah w Strefie Gazy, Izrael kontynuuje eskalację ataków lądowych i powietrznych na gęsto zabudowane dzielnice w całej enklawie.
Netanjahu przyznał, że decyzja o wznowieniu dostaw pomocy do Gazy była wynikiem nacisków ze strony sojuszników.
AKCJE W POLSCE 
INFORMACJE PRASOWE