Biuro linii El Al w Paryżu obrzucone czerwoną farbą

W nocy nieznani sprawcy oblali wejście do paryskiego biura izraelskich linii lotniczych El Al czerwoną farbą i zamalowali je hasłami takimi jak „Free Palestine” oraz „El Al Genocide Airline”. Farba trafiła także na chodnik przed budynkiem.

Izraelski minister transportu Miri Regev potępiła zdarzenie, określając je jako „barbarzyński i brutalny akt” oraz wzywając francuskie władze do szybkiego schwytania sprawców. Zasugerowała, że incydent mógł być reakcją na zapowiedź prezydenta Emmanuela Macrona o uznaniu państwa palestyńskiego, co nazwała „prezentem dla Hamasu”.

Ambasador Izraela we Francji, Joshua Zarka, nazwał dewastację „aktem terroryzmu” mającym zastraszyć pracowników i obywateli Izraela. Linia El Al poinformowała, że w chwili ataku w biurze nie było personelu i nikt nie odniósł obrażeń.

Francuski minister transportu Philippe Tabarot również potępił zdarzenie, podkreślając, że „akty nienawiści i antysemityzmu nie mają miejsca we Francji”. Prokuratura w Paryżu wszczęła śledztwo, kwalifikując czyn jako przestępstwo na tle rasowym, etnicznym, narodowym lub religijnym.

Udostępnij:
Przejdź do treści