Brytyjska lekarka w Gazie: „To niepotrzebne śmierci dzieci”

Khan Younis, Gaza 18 maja 2025r. – Brytyjska chirurg plastyczna dr Victoria Rose, pracująca obecnie w szpitalu Nasser w południowej Strefie Gazy, w rozmowie z Al Jazeerą opisała dramatyczną sytuację, z jaką zmagają się lekarze w wyniku izraelskiej blokady i nieustających ataków. Podkreśliła, że brak dostępu do najbardziej podstawowych materiałów medycznych sprawia, że nie można przeprowadzać nawet najprostszych analiz krwi, takich jak morfologia.
„Wczoraj przywieziono do nas młodą dziewczynkę – została przejechana przez ciężarówkę. Miała poważne obrażenia i zmarła tego samego wieczoru z powodu sepsy” – powiedziała Rose.
„W Wielkiej Brytanii ta dziewczynka by przeżyła. Mielibyśmy oddział intensywnej terapii dziecięcej i sprzęt do wsparcia funkcji życiowych. Tutaj tego nie mamy. To są niepotrzebne śmierci dzieci.”
Dzieci cierpią najmocniej
Rose zwróciła uwagę, że niedobór jedzenia i czystej wody w wyniku izraelskiej blokady najmocniej dotyka dzieci.
„Widać to na ulicach – wszystkie dzieci są niedożywione, bardzo chude, drobne, wyniszczone. Dorośli radzą sobie trochę lepiej, ale wszyscy moi koledzy, którzy byli tu ze mną w sierpniu, wyglądają teraz znacznie szczuplej niż wcześniej.”
Ciała nie mają jak się leczyć
Jak zaznaczyła lekarka, największym problemem jest brak odpowiedniego odżywienia, witamin i minerałów, przez co organizmy pacjentów nie mają siły na regenerację.
„Są dużo bardziej podatni na infekcje. I to właśnie teraz nas zabija – dzień po dniu wracają do nas pacjenci z niezagojonymi ranami, pogłębiającymi się zakażeniami, a śmiertelna sepsa staje się coraz częstszą przyczyną zgonów.”
„Tego nie da się zaakceptować”
Dr Rose przyznała, że każdy kolejny zgon dziecka coraz bardziej ją porusza.
„To staje się coraz trudniejsze. Nie da się do tego przyzwyczaić. To budzi we mnie ogromną złość, że to wciąż się dzieje.”
