Prawniczka flotylli: przesłuchania aktywistów rozpoczęły się bez obrońców
Adwokatka reprezentująca aktywistów zatrzymanych z Globalnej Flotylli Sumud twierdzi, że podczas pobytu w izraelskim więzieniu byli oni poddawani złemu traktowaniu i pozbawieni podstawowych praw.
Lubna Tuma – prawniczka organizacji Adalah, centrum praw człowieka i pomocy prawnej – powiedziała, że zatrzymani znajdowali się w warunkach, które „odzwierciedlają szerszy system nadużyć, jakim poddawani są palestyńscy więźniowie”.
„Wielu aktywistów rozpoczęło procedurę administracyjną bez obecności obrońcy” – stwierdziła Tuma, dodając, że wielu z nich przetrzymywano w pomieszczeniach o szerokości około 3 metrów.
Zatrzymani byli zakuci „z rękami skute z tyłu przez ponad pięć godzin” i pozbawieni jedzenia, wody oraz opieki medycznej.
„Kiedy pytaliśmy, czy widzieli lekarza albo otrzymali jakąkolwiek pomoc medyczną, odpowiedzieli, że nikt ich nie zbadał” – dodała.
Tuma przekazała również, że aktywiści byli obrażani i wyśmiewani, a kobiety – zwłaszcza noszące hidżab – traktowano „znacznie surowiej”. Niektórym zabroniono noszenia chusty lub modlitwy.
W oświadczeniu Globalna Flotylla Sumud napisano: „To nie jest przypadek odosobniony – obnaża te same metody rutynowo stosowane wobec Palestyńczyków pod okupacją: upokorzenie, pozbawienie i zbiorową karę”.