Więcej informacji na temat sprawy palestyńskich uchodźców w RPA

W czwartek rano czarterowy samolot z 153 Palestyńczykami uciekającymi z ogarniętej wojną Strefy Gazy przez niemal 12 godzin stał na pasie startowym, podczas gdy władze RPA próbowały ustalić, dlaczego pasażerowie nie mieli pieczątek ani potwierdzeń wyjazdu ze Strefy Gazy.

Podróżujący nie potrafili też powiedzieć funkcjonariuszom imigracyjnym, gdzie zamierzają przebywać ani jak długo planują pozostać w Republice Południowej Afryki. Rząd pozwolił im opuścić samolot dopiero wtedy, gdy fundacja Gift of the Givers zaoferowała zapewnienie im zakwaterowania.

W międzyczasie pojawiły się nowe szczegóły dotyczące programu prowadzonego przez Al-Majd Europe, organizacji za pomocą której – jak twierdzą aktywiści – Izrael prowadzi czystki etniczne na Palestyńczykach z Gazy. Organizacja, która na swojej stronie internetowej podaje, że koordynuje ewakuacjami ze stref konfliktu, zażądała od palestyńskich pasażerów sporej sumy pieniędzy.

Izraelski dziennik Haaretz poinformował w niedzielę, że organizacją kieruje Tomer Janar Lind, obywatel Izraela i Estonii. Dziennik donosi, że Lind współpracował z jednostką izraelskiej armii odpowiedzialną za przymusowe przesiedlanie Palestyńczyków z Gazy, aby umożliwić realizację kilku takich lotów.

Inny taki samolot z ponad 170 Palestyńczykami na pokładzie przyleciał do RPA 28 października, ale władze nie poinformowały wówczas oficjalnie o tym locie.

Jednostka o nazwie Biuro Dobrowolnej Emigracji (ang. Voluntary Emigration Bureau), została utworzona na początku 2025 roku w ramach izraelskiego Ministerstwa Obrony w celu realizacji polityki wypychania Palestyńczyków z ich ojczyzny.

Według doniesień Haaretz, Lind nie zaprzecza organizowaniu lotów dla Palestyńczyków, ale odmawia ujawnienia dalszych informacji.

Źródło: Al Jazeera

Udostępnij:
Przejdź do treści