Słowenia nakłada sankcje na izraelskich polityków
Wbrew oddolnym naciskom w wielu krajach Unia Europejska nie nałożyła na Izrael żadnych sankcji, utrzymując uprzywilejowane relacje dyplomatyczne, militarne i dyplomatyczne z Tel Awiwem. W reakcji na to, niemal natychmiast Słowenia postanowiła jako pierwsza podjąć kroki we własnym zakresie.
17 lipca 2025 r. minister spraw zagranicznych Słowenii Tanja Fajon ogłosiła, że ministrowie izraelskiego rządu Itamar Ben-Gwir (minister bezpieczeństwa narodowego) i Becalel Smotricz (minister finansów) stają się personae non gratae na terytorium dawnej republiki jugosłowiańskiej. Jak podaje Al Jazeera English, uzasadnieniem zakazu wjazdu na terytorium Słowenii jest ich współudział w ciężkich naruszeniach praw Palestyńczyków i otwarcie ludobójcze wypowiedzi, publiczne nawoływanie do ekspansji nielegalnych osiedli na Zachodnim Brzegu, siłowych wypędzeń i przemocy wobec palestyńskiej ludności cywilnej.
Według słów minister Fajon, Słowenia liczy, że ruch ten stanowić będzie przełom i podążą za nią inne rządy.
Słowenia nie dysponuje wieloma narzędziami realnego nacisku na Izrael; przy nieco ponad dwóch milionach mieszkańców jest jednym z najmniejszych państw członkowskich UE. Jako jedno z nielicznych państw europejskich od początku trwającego ludobójstwa w Gazie zajmowała stanowisko jednoznacznie potępiające zbrodnie Izraela, usiłując wzmacniać swój przekaz poprzez fakt, że jest członkiem UE.
5 czerwca 2024 r. Słowenia oficjalnie uznała suwerenność Państwa Palestyny. Oprócz niej w UE zrobiły to w ciągu ostatnich dwóch lat tylko Hiszpania i Irlandia. W UE Państwo Palestyny dyplomatycznie uznawały wcześniej wyłącznie dawne państwa bloku radzieckiego oraz Szwecja, która uczyniła to w 2014 r.
AKCJE W POLSCE 