Współpracowniczka Reutera oskarża agencję o „porzucenie” palestyńskich dziennikarzy
Kanadyjska fotoreporterka Valerie Zink ogłosiła, że po ośmiu latach współpracy kończy pracę z agencją Reuters, twierdząc, że nie może już dalej pełnić swojej roli ze względu na „udział agencji w usprawiedliwianiu i umożliwianiu systematycznego zabijania 245 dziennikarzy w Gazie”.
W poście na platformie X Zink skrytykowała sposób, w jaki Reuters relacjonował śmierć palestyńskiego dziennikarza Anasa al-Sharifa, członka nagrodzonego Pulitzerem zespołu Reutersa w 2024 roku. Zarzuciła agencji powtarzanie „bezpodstawnych” izraelskich twierdzeń na jego temat, co – jak stwierdziła – narażało jego życie oraz życie innych reporterów.
„Gotowość Reutera do powielania izraelskiej propagandy nie uchroniła ich własnych dziennikarzy przed ludobójstwem Izraela” – napisała, przypominając, że w ataku na szpital Nasser zginął wczoraj także kamerzysta Reutersa, wraz z czterema innymi dziennikarzami.
„Ceniłam pracę, którą wykonywałam dla Reutera przez ostatnie osiem lat, ale w tym momencie nie potrafię wyobrazić sobie noszenia tej legitymacji prasowej z czymkolwiek innym niż głębokim wstydem i żalem” – podkreśliła.
„Nie wiem, co oznacza zacząć oddawać cześć odwadze i poświęceniu dziennikarzy w Gazie – najodważniejszych i najlepszych, jacy kiedykolwiek żyli – ale odtąd będę kierować swoje działania właśnie z tym w myślach” – dodała.
I can’t in good conscience continue to work for Reuters given their betrayal of journalists in Gaza and culpability in the assassination of 245 our colleagues. pic.twitter.com/WO6tjHqDIU
— Valerie Zink (@valeriezink) August 26, 2025
