[Wideo] Żydowscy osadnicy podpalili kościół i atakują mieszkańców w Taibeh

Trzej proboszczowie parafii łacińskiej, grecko-prawosławnej i melchickiej potępili powtarzające się akty przemocy wobec chrześcijańskich mieszkańców i ich mienia na Zachodnim Brzegu. Wezwali wspólnotę międzynarodową i kościelną do wysłania misji terenowych, które udokumentują skalę zniszczeń i pogarszającą się sytuację.
Przemoc ze strony żydowskich osadników dotknęła teraz także Taibeh – w pełni chrześcijańską palestyńską wioskę.
Taibeh to starożytne Efraim, miejsce wspomniane w Ewangelii według św. Jana, gdzie Jezus schronił się po wskrzeszeniu Łazarza (J 11,54), a lokalna wspólnota chrześcijańska ma niezwykle głębokie korzenie.
We wsi są trzy kościoły – łaciński, greckoprawosławny i melchicki – a ich duszpasterze, ojcowie Bashar Fawadleh, Jack Nobel Abed i Daoud Khoury, w wydanym we wtorek 8 lipca apelu wezwali władze izraelskie do powstrzymania przemocy osadników, która najczęściej ma miejsce w obecności biernych żołnierzy izraelskich.
„Nie możemy milczeć w obliczu tych nieustannych ataków, które zagrażają naszemu samemu istnieniu na tej ziemi” – napisali w oświadczeniu.
Duchowni wskazali, że wschodnia część Taybeh, obejmująca ponad połowę powierzchni miasta i stanowiąca główne zaplecze działalności rolniczej, „stała się w praktyce otwartym celem dla nielegalnych posterunków osadniczych, które po cichu się rozrastają pod osłoną wojska” i służą jako „baza do dalszych ataków na ziemię i ludzi”.
Podkreślili również, że Taybeh to ostatnie w pełni chrześcijańskie miasteczko na Zachodnim Brzegu. „Stanowi wyjątkową obecność w regionie” – napisali – „sięgającą czasów Jezusa”.
„To trwające przez wieki dziedzictwo duchowe i kulturowe, wiernie zachowywane przez mieszkańców Taybeh z pokolenia na pokolenie, jest dziś poważnie zagrożone erozją i wysiedleniem z powodu systematycznego atakowania ziemi, miejsc świętych i lokalnej społeczności” – dodali.
Nękanie i ataki ze strony osadników zaczęły się około dwóch tygodni temu i obecnie mają miejsce codziennie.
W poniedziałek grupa żydowskich osadników wznieciła pożary w pobliżu bizantyjskiego cmentarza chrześcijańskiego oraz przy kościele Al-Khader (św. Jerzego) z V wieku, będącego jednym z najstarszych oraz najświętszych miejsc kultu chrześcijańskiego w Palestynie.
Osadnicy zniszczyli również gaje oliwne – główne źródło utrzymania mieszkańców Taybeh – oraz uniemożliwiają rolnikom dostęp do ich własnych pól i ich uprawę.
Przemoc osadników
W ostatnich tygodniach terror osadników dotyka nie tylko Taibeh, ale także kilka innych palestyńskich wiosek w pobliżu nielegalnych osiedli, takich jak Ein Samia czy Kufr Malik. Tam osadnicy podpalali domy, pojazdy i uprawy. Pod koniec czerwca czterech młodych Palestyńczyków próbujących przeciwstawić się tej przemocy zostało zabitych.
W Ein Samia, położonej w dolinie Jordanu, osadnicy zaatakowali i zniszczyli miejscowy akwedukt – źródło, które rzymskim systemem kanałów doprowadza wodę do setek tysięcy Palestyńczyków aż po Ramallah.
Ryzyko kolejnych konfiskat ziemi
Taybeh leży w centralnych górach Ramallah, na wysokości 850 metrów n.p.m., skąd nocą widać światła Jerozolimy i jordańskie góry Al-Salt. Chrześcijańscy mieszkańcy Taybeh żyją pokojowo z muzułmanami z sąsiednich wiosek.
Problemy mieszkańców Taybeh zaczęły się w 1977 roku, gdy rząd Izraela skonfiskował dziesiątki hektarów ziemi i założył nielegalne w świetle prawa międzynarodowego osiedle Rimonim oraz drogi łączące osadę z innymi osiedlami na okupowanym Zachodnim Brzegu.
W dniach poprzedzających ataki na chrześcijańskie miejsca kultu osadnicy podpalili już obrzeża wioski, niszcząc dom i kilka samochodów. Setki kolejnych hektarów palestyńskiej ziemi są zagrożone konfiskatą, by umożliwić dalszą rozbudowę osiedli.
