Antyislamski gang motocyklowy ochrania punkty GHF w Gazie
BBC ujawniło, że członkowie amerykańskiego gangu motocyklowego Infidels MC, znanego z jawnie antyislamskiej ideologii, pełnią uzbrojoną służbę ochroniarską przy punktach dystrybucji pomocy w Strefie Gazy. Działania te prowadzone są w ramach kontrowersyjnej inicjatywy Gaza Humanitarian Foundation (GHF), wspieranej przez Stany Zjednoczone i Izrael.
Gang zamiast humanitarnych służb
Za bezpieczeństwo punktów GHF odpowiada prywatna firma UG Solutions (UGS), która skierowała do Gazy co najmniej dziesięciu wysokich rangą członków Infidels Motorcycle Club. Aż siedmiu z nich pełni funkcje dowódcze.
Operacją kieruje Johnny “Taz” Mulford – lider gangu, były sierżant armii USA i recydywista, skazany wcześniej m.in. za korupcję i fałszywe zeznania. To on miał osobiście rekrutować swoich ludzi, oferując im wysokie stawki sięgające 1 580 dolarów dziennie.
„Nowocześni krzyżowcy” w Gazie
Infidels MC powstał w 2006 roku z inicjatywy weteranów wojny w Iraku. Gang od początku głosi skrajnie islamofobiczne poglądy, określając siebie mianem „nowoczesnych krzyżowców”. Członkowie używają symboliki wypraw krzyżowych, eksponują liczbę 1095 – rok rozpoczęcia pierwszej krucjaty – i sprzedają gadżety z hasłami typu „Embrace Violence” czy „Make Gaza Great Again”.
Znane są też prowokacyjne akcje gangu – organizowanie „świniobicie na złość Ramadanowi”, publikowanie w sieci treści dehumanizujących muzułmanów i gloryfikacja przemocy wobec nich.
Ponad tysiąc ofiar przy punktach pomocy
Od uruchomienia działalności GHF w maju 2025 roku zginęło ponad 1 100 Palestyńczyków w pobliżu punktów dystrybucji jedzenia i leków. Większość ofiar przypisywana jest izraelskiej armii, ale UG Solutions przyznało, że jego kontraktorzy oddawali „strzały ostrzegawcze” w kierunku cywilów.
Lawina krytyki
Organizacje praw człowieka i społeczności muzułmańskie ostro skrytykowały te działania. – „Powierzenie Infidels MC dostarczania pomocy w Gazie to jak powierzenie KKK misji humanitarnej w Sudanie. To absurd, który musiał zakończyć się przemocą – i tak się stało” – skomentował Edward Ahmed Mitchell, wicedyrektor Council on American-Islamic Relations (CAIR).
UGS broni się, twierdząc, że nie sprawdza „prywatnych afiliacji” pracowników, a GHF podkreśla, że zatrudnia „zróżnicowaną kadrę” i stosuje „zero tolerancji dla mowy nienawiści”.
Kluczowe postaci w Gazie
Poza Mulfordem w operację zaangażowani są m.in.:
- Larry „J-Rod” Jarrett – wiceprezes gangu, odpowiedzialny za logistykę,
- Bill „Saint” Siebe – skarbnik Infidels MC i szef ochrony jednego z punktów,
- Richard „A-Tracker” Lofton – współzałożyciel gangu, kierujący jednym z zespołów terenowych.
Niektórzy z nich łączą działalność w Gazie z handlem odzieżą militarną. Na koszulkach oferowanych przez firmę jednego z kontraktorów widnieją hasła w stylu: „Surf all day, rockets all night. Gaza summer 25.”
GHF – „humanitarna” fasada
GHF od początku oskarżana jest o brak przejrzystości i faktyczne podporządkowanie izraelskiej polityce. Eksperci prawa międzynarodowego, organizacje palestyńskie i część instytucji ONZ wskazują, że fundacja działa w próżni prawnej, zapewniając Izraelowi kontrolę nad korytarzami humanitarnymi, a jednocześnie chroniąc go przed krytyką międzynarodową.
Ostatnie ustalenia o obecności skrajnie prawicowych „nowoczesnych krzyżowców” tylko potwierdzają, że GHF bardziej służy kontroli i represji niż realnej pomocy cywilom w Gazie.
Źródła:
Zobacz także:
AKCJE W POLSCE 