Annemarie Jacir: obrazy oporu

Na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto (zakończył się 14 września), najdłuższą owację w 50-letniej historii imprezy (ponad kwadrans) zebrał film Palestine 36. Była to jego światowa premiera. Reżyserką i autorką scenariusza jest Annemarie Jacir.


„Nadszedł rok kina palestyńskiego” – okrzyknęła na swoich kontach w mediach społecznościowych ekipa Watermelon Pictures, amerykańskiego dystrybutora szczególnie skupionego na filmach palestyńskich i o tematyce palestyńskiej. W Toronto (obok Sundance jeden z dwóch największych festiwali w Ameryce Północnej) miała miejsce światowa premiera Palestine 36.

Kim jest Annemarie Jacir?

Kim jest Annemarie Jacir? Palestyńska reżyserka, scenarzystka i poetka urodziła się w 1974 r. w Betlejem na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Jedno z jej wspomnień z dzieciństwa: „Pamiętam, jak w Betlejem w latach 70. i 80. XX w. zakazane było pokazywanie kolorów czerwonego, białego, czarnego i zielonego razem, bo składają się one na palestyńską flagę. Izraelscy żołnierze mieli nakaz strzelania do – jeżeli nie wręcz zabijania – tych, którzy te kolory eksponowali”.

W 2002 r. ukończyła studia filmowe na Columbia University w Nowym Jorku, gdzie pośród innych rzeczy, które robiła, była także, pod opieką słynnego irańskiego profesora Hamida Dabashiego, kuratorką projektu poświęconego palestyńskiemu kinu. Jego rezultatem był pierwszy przegląd filmów palestyńskich zorganizowany w Stanach Zjednoczonych (właśnie na Columbii), zawieziony później także do okupowanej Palestyny. Nosił nazwę Dreams of a Nation.

Marzenia narodu o sobie

Była to gra słów, oznaczająca zarówno marzenia lub sny o narodzie, jak i marzenia bądź sny pewnego narodu. Na koniec ukazała się książka o palestyńskim kinie pod redakcją Dabashiego, zatytułowana dokładnie Dreams of a Nation: On Palestinian Cinema (2005). Jacir napisała tam jeden z esejów, zatytułowany „For Cultural Purposes Only”: Curating a Palestinian Film Festival – co można przetłumaczyć: „‘Wyłącznie w celach kulturalnych’: Będąc kuratorką palestyńskiego festiwalu filmowego”). To stamtąd pochodzą cytowane wyżej słowa.

Nieco dalej pisała w nim:

„Nasze pamięci, jako Palestyńczyków, były obciążone taką polityką [okupanta] i dlatego też pojęliśmy, jaką moc mają reprezentacje i obrazy. Nauczyliśmy się także, że wiele z naszych codziennych zajęć nasi okupanci uważali za zagrożenie, więc je kryminalizowali, i że każda nasza forma ekspresji może się okazać problemem. Nasze codzienne przeżycia uczyły nas, że kolory, symbole i obrazy naładowane są groźnymi lub emancypacyjnymi mocami. Ale dowiadywaliśmy się też, jak wrażliwi na te symbole są nasi adwersarze – gdziekolwiek w świecie się znajdowaliśmy, odczuwaliśmy ograniczenia, czasem nawet zinternalizowane, narzucone na jakość, ilość i różnorodność dostępnych nam reprezentacji – i rzadko, jeśli w ogóle, widywaliśmy reprezentacje Palestyńczyków stworzone przez Palestyńczyków”.

Film jako forma oporu

Jej życiowym zadaniem stało się: dołączyć do tych, którzy wbrew wszystkim przeszkodom doświadczanym przez lud kolonizowany, usiłują opowiedzieć światu i samym Palestyńczykom o Palestyńczykach z palestyńskiego punktu widzenia. Do tych, którzy traktują tworzenie kina jako formę antykolonialnego oporu. Oporu wobec wysiłków okupanta, zmierzających do wymazania kultury kolonizowanych.

O takim rozumieniu i podejściu do kina pisała w innym eseju, zatytułowanym Coming Home: Palestinian Cinema („Powrót palestyńskiego kina do domu”). Napisała go, wspominając perypetie związane z przywiezieniem festiwalu Dreams of a Nation do Jerozolimy i innych miast okupowanej Palestyny. Wiele pokazywanych tam filmów zebranych z przestrzeni kilku dekad palestyńscy filmowcy zrealizowali na uchodźstwie i nigdy wcześniej nie były wyświetlane na ekranach kin w ich ojczyźnie.

Już krótkometrażowa praca dyplomowa Annemarie Jacir, 17-minutowy film znany pod międzynarodowym tytułem Like Twienty Impossibles (co można przetłumaczyć jako „Niczym dwadzieścia niemożliwości”) z 2003 r., został pokazany na festiwalu w Cannes – jako pierwszy zakwalifikowany tam arabski film krótkometrażowy w historii.

Zdjęcia do niego powstały na Zachodnim Brzegu jeszcze w trakcie dobiegającej końca drugiej intifady. Film opowiada o ekipie filmowej próbującej przedostać się przez izraelskie checkpointy czyniące nieodległe nawet podróże pomiędzy miejscowościami na Zachodnim Brzegu przedłużającymi się koszmarami.

Pełnometrażowe fabuły

W 2008 r. ukończyła film znany w Polsce pod tytułem Sól tej ziemi, choć oryginalny tytuł był raczej dowcipną grą z tą frazą i chyba lepsza byłaby „Sól tego morza”. Film opowiada o próbie powrotu do domu utraconego przez palestyńską rodzinę w czasie Nakby. Stanowi nie tylko fabularny debiut Jacir, ale też pierwszy pełnometrażowy film palestyński wyreżyserowany przez kobietę – i od razu pierwszy film Jacir wyselekcjonowany przez Ministerstwo Kultury Autonomii Palestyńskiej jako palestyński kandydat do Oscara dla filmu obcojęzycznego.

Kolejne dwie pełnometrażowe fabuły Jacir również odniosły znaczący rozgłos. Poruszające Pierwsze spojrzenie (znane też pod międzynarodowym tytułem When I Saw You) zostało uznane za najlepszy film z Azji pokazywany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie w 2012 r. Ten film również został wystawiony przez Autonomię Palestyńską do Oscara, podobnie jak następny, Wajib z 2017 r., pokazany najpierw na festiwalu w Toronto.

Akcja Pierwszego spojrzenia toczy się w 1967 r. i opowiada o jedenastoletnim chłopcu, który razem z matką przebywa po wojnie sześciodniowej w obozie dla uchodźców w Jordanii, przekonany, że jest to sytuacja przejściowa. Podobnie jak tego doświadczyli ci, którzy uciekli przed syjonistami w 1948 r., ich oczekiwanie szansy na powrót również będzie nadaremne.

Wajib (po arabsku: „Obowiązek”) to z kolei film drogi, w którym ojciec i syn (grają ich Mohammed Bakri i Saleh Bakri, prywatnie także ojciec i syn) jeżdżą z przygotowaniami do wesela tuż przed Bożym Narodzeniem w Nazarecie.

Palestyna 1936

Saleh Bakri – zaproszony niedawno do Amerykańskiej Akademii Filmowej – wystąpił w trzech poprzednich pełnometrażowych fabułach Jacir, pojawia się też w Palestine 36. I podobnie jak poprzednie trzy, Palestine 36 również został już wyselekcjonowany jako palestyński kandydat do Oscara.

Palestine 36 to największa produkcja w dotychczasowym dorobku Annemarie Jacir i wszystko wskazuje, że również największa w historii palestyńskiego kina.

W warunkach systematycznych ataków Państwa Izrael na instytucje i twórców palestyńskiej kultury, coś tak epickiego nie mogłoby powstać bez finansowego i produkcyjnego wsparcia ze strony instytucji i producentów innych kinematografii. Z pomocą przyszli Francuzi, Brytyjczycy, Duńczycy, Norwegowie, Katarczycy, Saudyjczycy i Jordańczycy.

Tytułowy rok 1936 to data wybuchu arabskiego powstania przeciwko brytyjskiemu kolonialnemu panowaniu w Palestynie. W filmie występują także Karim Daoud Anaya, Wardi Eilabouni, Hiam Abbass (znana z serialu Sukcesja i filmu dokumentalnego swojej córki Żegnaj Tyberiado), Kamel El Basha, Yasmine Al Massri, a także laureat Oscara Jeremy Irons (który z zachwytem przyjął propozycję współpracy, gdy byli razem z jury festiwalu w Berlinie w 2020 r.), Liam Cunningham oraz Robert Aramayo (obaj znani z serialu Gra o tron).

Palestyna 2023-

Zdjęcia zaplanowano na Zachodnim Brzegu i miały się rozpocząć w połowie października 2023 r. Po tygodniu ze względów bezpieczeństwa je tam przerwano i przeniesiono do sąsiedniej Jordanii. Jak opowiedziała dziennikarzowi „The Hollywood Reporter” sama Jacir, dopiero pod koniec okresu zdjęciowego finałowe sceny zdołano zrealizować z powrotem w okupowanej Palestynie.

W rozmowach z prasą na festiwalu w Toronto twórcy podkreślali, że wydarzenia rozgrywające się w Gazie i na Zachodnim Brzegu stanowiły ogromny ciężar wiszący nad ekipą, ale z drugiej strony mobilizowały do pracy mimo wszystko, byle doprowadzić tę opowieść na ekrany. Chodzi w niej w końcu o wpisanie obecnej przemocy izraelskiego reżimu apartheidu, która przyjmuje obecnie postać jawnego ludobójstwa, w kontekst „długiego trwania” zachodniego kolonializmu w ogóle. W kadr „stuletniej wojny” z tytułu książki Rashida Khalidiego, prowadzonej przez euroatlantycki imperializm w i przeciwko Palestynie.

Udostępnij:
Jarosław Pietrzak
Jarosław Pietrzak

Autor książek Smutki tropików: Współczesne kino latynoamerykańskie jako kino polityczne (2016) i Nirvaan (2022). Z wykształcenia kulturoznawca, z doświadczenia eseista kulturalny, publicysta polityczny, autor tekstów pomieszczonych w książkowych pracach zbiorowych poświęconych kinu polskiemu, kinu indyjskiemu, a także Brazylii.

Artykuły: 46
Przejdź do treści