Hamas zgodził się uwolnić amerykańsko-izraelskiego jeńca
Hamas potwierdził zamiar uwolnienia izraelsko-amerykańskiego żołnierza Edana Alexandra, przetrzymywanego w Strefie Gazy, jako element wysiłków na rzecz zawarcia zawieszenia broni. W wydanym oświadczeniu palestyńska organizacja zaznaczyła, że krok ten ma stanowić gest dobrej woli wobec administracji amerykańskiej i pomóc w ułatwieniu negocjacji dotyczących przerwania ognia oraz dopuszczenia pomocy humanitarnej do Gazy.
Choć Hamas nie wskazał konkretnego terminu uwolnienia, media i przedstawiciele władz USA sugerują, że może ono nastąpić w najbliższych godzinach lub dniach. The Times of Israel, powołując się na wysokiego rangą urzędnika amerykańskiego, informuje, że przekazanie jeńca może nastąpić jeszcze dziś. Z kolei agencja Reuters, bazując na własnych źródłach, przewiduje, że dojdzie do niego najprawdopodobniej we wtorek.
Rodzina Edana Alexandra poinformowała w wydanym oświadczeniu, że pozostaje w stałym kontakcie z rządem USA w sprawie „spodziewanego w najbliższych dniach uwolnienia Edana”.
Uwolnienie żołnierza ma nadzorować Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, który również uczestniczył w poprzednich wymianach jeńców. Po przekazaniu przedstawicielom MKCK, Alexander ma zostać przetransportowany do Izraela, gdzie spotka się ze swoją rodziną.
W związku z przygotowaniami do przekazania jeńca, izraelskie siły zbrojne ograniczyły intensywność ostrzału w rejonie Strefy Gazy, szczególnie w okolicach miasta Chan Junus, gdzie ma dojść do operacji.
Tymczasem Donald Trump, były prezydent USA, przygotowuje się do podróży po Bliskim Wschodzie, obejmującej Arabię Saudyjską, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Do Izraela zmierzają również Avi Boehler, specjalny wysłannik USA ds. jeńców, oraz były wysłannik Trumpa ds. Bliskiego Wschodu, Richard Witkoff. Boehler towarzyszy matce Alexandra w podróży, by mogła uczestniczyć w długo oczekiwanym spotkaniu z synem.