„Nie chcemy innej ziemi” z nominacją do Oscara
Palestyńsko-norweska koprodukcja Nie chcemy innej ziemi (No Other Land) otrzymała dzisiaj nominację do Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego.
Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła dziś (23 stycznia 2025 r.) listę nominowanych do przyznawanej przez nią corocznej nagrody wyróżniającej dokonania roku ubiegłego. Tradycyjnie nazywana Oscarem, przyznana zostanie po raz 97. Z powodu historycznie wielkich pożarów nękających Los Angeles, czas głosowania był dwukrotnie wydłużany.
Wśród czterech filmów, które otrzymały nominację w kategorii pełnometrażowego filmu dokumentalnego, znalazł się Nie chcemy innej ziemi (No Other Land). Wyreżyserowany kolektywnie przez dwóch Palestyńczyków, Basela Adrę i Hamdana Ballala, oraz dwoje Izraelczyków, Yuvala Abrahama i Rachel Szor. Dla całej czwórki jest to debiut filmowy. Film współfinansowali koproducenci i fundusze z Norwegii. Jest to wstrząsająca opowieść o palestyńskich rodzinach, zamieszkujących kompleks wiosek Masafer Jatta na okupowanym Zachodnim Brzegu, które na przestrzeni dekad stawiały opór izraelskim wysiłkom wypędzenia ich i zrównania ich domostw z ziemią. Adra i Abraham są też bohaterami filmu. Nie chcemy innej ziemi był już nagradzany na wielu festiwalach, w tym najważniejszych: w Berlinie i São Paulo, otrzymał też m.in. Europejską Nagrodę Filmową dla najlepszego pełnometrażowego dokumentu. Czy otrzyma również Oscara? Dowiemy się 2 marca.
W Polsce Nie chcemy innej ziemi można obecnie oglądać online na platformie VOD MDAG.pl oraz na CANAL+.
Nagroda amerykańska
Amerykańska Akademia Wiedzy i Sztuki Filmowej (Academy of Motion Picture Arts and Sciences) już od dziesięcioleci jest systematycznie krytykowana za zachowawcze i amerykańsko-centryczne, a więc ulegające również ideologicznym tendencjom amerykańskiej polityki międzynarodowej, skrzywienie charakteryzujące przyznawane przez nią nagrody. Dziś gale wręczania statuetek są wielkimi, transmitowanymi przez największe telewizje ceremoniami, co skazuje je na ciążenie ku „mainstreamowi” – tak estetycznie, jak i politycznie czy ideologicznie.
Oscar jest jednak najdłużej nieprzerwanie przyznawaną nagrodą w dziedzinie filmu (Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji wystartował kilka lat później, w 1932 r., a ten w Cannes dopiero po II wojnie światowej, w 1946 r.), a amerykańska kinematografia zdobyła w międzyczasie dominację na licznych rynkach wszystkich kontynentów. Już te dwa czynniki sprzęgnięte razem sprawiają, że Oscary pozostają, pomimo zasłużonych krytyk, najgłośniej komentowanymi nagrodami filmowymi na świecie. Są nagrodą par excellence amerykańską, ale robią trochę miejsca dla innych kinematografii.
Palestyńczycy w rywalizacji o Oscary
Amerykańska Akademia Filmowa od lat akceptuje zgłoszenia palestyńskie (składa je Ministerstwo Kultury Autonomii Palestyńskiej) jako filmy odrębnej narodowości. Pierwszym zgłoszonym była Boska interwencja Elii Suleimana z 2002 r. Pomimo rozgłosu, jaki film zdobył wcześniej w Cannes i w kinach na świecie (Suleiman cieszy się ogromną estymą m.in. we Francji), nie został jednak nominowany.
Dotychczas do Oscara w kategorii najlepszy film zagraniczny (albo obcojęzyczny, ostatnio przemianowanej na „międzynarodowy”) nominowane były znakomite filmy fabularne wybitnego reżysera Hany’ego Abu-Asada: Paradise Now (2005) zgłoszony formalnie przez Holandię (film był finansowany przez producentów niderlandzkich; Abu-Asad od lat żyje w Holandii) oraz Omar (2013) – tym razem już jako film oficjalnie palestyński. Zgłoszono jeszcze jeden film Abu-Asada, ale nie uzyskał nominacji: Idol (2015, biografia pochodzącego z Gazy palestyńskiego zwycięzcy arabskiej edycji programu „Idol”, Mohammeda Assafa).
Inne palestyńskie filmy zgłoszone dotychczas w tej kategorii (bez nominacji) to: The Olive Harvest Hanny Eliasa; trzy filmy Annemarie Jacir: Sól tej ziemi, Pierwsze spojrzenie i Wajib; Eyes of a Thief Najwy Najjara, The Wanted Paula Cowana i Amera Shomaliego; Wspominając demony Raeda Andoniego; jeszcze jeden film Elii Suleimana – Tam gdzieś musi być niebo; a także urocza komedia Gaza mon amour braci Tarzana i Araba Nasserów, Ten obcy Ameera Fakhera Eldina, Meditarranean Fever Mahy Haj oraz poruszający dokument Żegnaj Tyberiado Liny Soualem o jej matce – znanej z serialu Sukcesja aktorce Hiam Abbas. (Podaję angielskie tytuły międzynarodowe tam, gdzie film nie miał polskiej dystrybucji, ani seansów w przekładzie na polski i nie posiada jeszcze oficjalnego polskiego tytułu).
W 2010 r. nominację w kategorii filmu obcojęzycznego uzyskał izraelski film Ajami. Tytuł pochodzi od nazwy dzielnicy Tel Awiwu. Film był dziełem reżyserskiego duetu izraelsko-palestyńskiego: Scandar Copti jest Palestyńczykiem, Yaron Shani – Izraelczykiem.
Palestyńscy filmowcy i Oscary 2025
Nie chcemy innej ziemi był jednym z aż trzech palestyńskich filmów, które zmieściły się na oficjalnych „szortlistach” do nominacji.
W tegorocznej edycji w kategorii filmu „międzynarodowego” na oficjalnej szortliście piętnastu filmów wyłonionych z grona stu kilkudziesięciu kandydatów z całego świata w grudniu 2024 r. pojawił się film Strefa Zero (From Ground Zero). Jest to mozaika 22 miniatur zrealizowanych każda przez innego reżysera, z Gazy i o Gazie – tej najbardziej współczesnej, obecnej, pozostającej pod ludobójczą ofensywą Izraela prowadzoną w odpowiedzi na wybuch palestyńskiego powstania 7 października 2023 r. Miniatury są w różnych gatunkach i estetykach: dokument, animacja, fabuła i eksperyment formalny. Film powstał w finansowej koprodukcji palestyńsko-francusko-katarsko-jordańsko-emirackiej, ale został oficjalnie zgłoszony jako kandydat Palestyny. Nad całością czuwał pochodzący z Gazy Rashid Masharawi. Reżyserami poszczególnych miniatur wchodzących w skład filmu są: Aws Al-Banna, Ahmed Al-Danf, Basil Al-Maqousi, Mustafa Al-Nabih, Muhammad Alshareef, Ala Ayob, Bashar Al Balbisi, Alaa Damo, Awad Hana, Ahmad Hassunah, Mustafa Kallab, Satoum Kareem, Mahdi Karera, Rabab Khamees, Khamees Masharawi, Wissam Moussa, Tamer Najm, Abu Hasna Nidaa, Damo Nidal, Mahmoud Reema, Etimad Weshah, Islam Al Zrieai. W Polsce film był prezentowany na specjalnym pokazie w warszawskiej Kinotece.
W kategorii krótkometrażowego filmu fabularnego na szortliście znalazła się Pomarańcza z Jaffy w reżyserii Mohammeda Almughanniego z Gazy. 27-minutowy film opowiada historię młodego Palestyńczyka z tymczasowym polskim dokumentem tożsamości, który stara się wrócić do domu, by spotkać się z matką. Polski dokument tożsamości figuruje w filmie nie tak całkiem przypadkowo. Jest to po części polska produkcja. Moha Almughanni, pochodzący z Gazy, jest absolwentem reżyserii w łódzkiej Filmówce i mieszka w Polsce.
Strefa Zero i Pomarańcza z Jaffy nie zmieściły się na liście tytułów nominowanych.