Głos Hind Radżab w Wenecji

Dziś, 3 września, na międzynarodowym festiwalu filmowym w Wenecji, ma miejsce światowa premiera filmu The Voice of Hind Rajab („Głos Hind Radżab” – choć nie ma jeszcze oficjalnego polskiego tytułu) w reżyserii Kaouther Ben Hani.


Film pokazywany jest w ramach konkursu głównego, w gronie dwudziestu jeden filmów, spośród których wybrany zostanie laureat weneckiego Złotego Lwa.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji – oficjalnie Mostra Internazionale d’Arte Cinematografica della Biennale di Venezia – jest najstarszym festiwalem filmowym na świecie, wciąż uważanym (obok Cannes i Berlina) za jeden z najważniejszych i najbardziej prestiżowych na świecie. Zainaugurowany został w 1932 r. jako filmowa impreza-córka prestiżowego Biennale Sztuki w Wenecji, pod którego instytucjonalnym parasolem formalnie pozostaje.

Palestyna wokół Lido

Podobnie jak majowy festiwal w Cannes, tegoroczny festiwal w Wenecji, którego otwarcie miało miejsce 27 sierpnia, odbywa się w cieniu izraelskiego ludobójstwa w Gazie.

W sobotę 30 sierpnia, nieopodal weneckiego Lido, gdzie organizowany jest festiwal, miała miejsce propalestyńska demonstracja licząca kilka tysięcy uczestników.

Serwis France24 podaje, że przed festiwalem, z inicjatywy kolektywu o nazwie Venice4Palestine, w środowisku filmowym krążył list otwarty, domagający się od festiwalu zajęcia jasnego stanowiska wobec zbrodni izraelskiego rządu, podpisany podobno przez około 2 tys. osób, m. in. słynnego meksykańskiego reżysera Guillermo del Toro (od Labiryntu Fauna).

Głosy oburzenia towarzyszyły też zapowiadanej obecności Gal Gadot. Izraelska gwiazda Hollywood nigdy nie ukrywała swojej lojalności wobec izraelskiego państwa ani nie widziała nic złego w tym, że służyła w jego siłach zbrojnych, choć ostatnio starała się swoje syjonistyczne stanowisko buforować okazjonalnymi wyrazami nadziei na „rozwiązanie dyplomatyczne”. W minionych tygodniach Gadot obwiniała aktywizm pro-palestyński za box-office’ową porażkę filmu Śpiąca Królewna. W „infosferze” krążą dzisiaj sprzeczne komunikaty – jedni utrzymują, że Gadot zrezygnowała z pojawienia się w Wenecji z powodu tych protestów, natomiast według dyrektora festiwalu Alberto Barbera Gadot nie miała w ogóle zamiaru przyjechać.

Głos Hind Radżab

Film The Voice of Hind Rajab jest koprodukcją tunezyjsko-francuską, współfinansowaną dodatkowo przez brytyjski Channel 4 i MBC Studios należące do saudyjskiej korporacji telewizyjnej MBC. Pomimo iż w konkursie startują filmy takich twórców jak Jim Jarmussh, Guillermo del Toro, Park Chan-wook, François Ozon czy Olivier Assayas, wszyscy mówią o kameralnym arabskojęzycznym filmie Tunezyjki.

Hind Radżab to nazwisko pięcioletniej palestyńskiej dziewczynki z Gazy, która 29 stycznia 2024 r. wezwała pogotowie, gdy jako jedyna z członków swojej rodziny przebywających wtedy w samochodzie przeżyła ostrzelanie przez izraelskie wojsko ich samochodu. Izraelscy żołnierze dotarli tam jednak szybciej i zabili ją, dziurawiąc jej drobne ciało serią ponad trzystu kul. Do ostatnich chwil rozmawiała z ochotnikami Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, a nagranie z tej rozmowy wstrząsnęło światem.

Dziś imię dziewczynki nosi założona w Belgii fundacja zbierająca materiał dowodowy przeciwko izraelskim żołnierzom i składająca doniesienia przeciwko nim, gdy pojawiają się na terytorium innych państw np. w ramach wakacji.

Kaouther Ben Hania powiedziała, że gdy usłyszała fragmenty tego nagrania, poczuła, że musi natychmiast rzucić wszystko inne i poprosić Czerwony Krzyż o całe nagranie.

Akcja powstałego filmu toczy się właśnie z punktu widzenia odbierających to legendarne już połączenie ochotników, którzy przez kilkadziesiąt minut (pełne nagranie trwa 70) próbowali ją uratować. Akcja nie wychodzi z wnętrza, w którym pracują ochotnicy, a cała przemoc dzieje się poza kadrem. Wykorzystano autentyczne nagranie głosu dziewczynki.

W reżyserskiej eksplikacji przedstawionej w programie festiwalu Ben Hania pisze m. in.:

„Nie potrafię pogodzić się ze światem, w którym dziecko dzwoni po pomoc i nikt nie przychodzi. Ten ból, ta porażka należą do nas wszystkich. Ta historia jest nie tylko o Gazie. Wyraża żałobę uniwersalną. A wierzę, że fikcjonalizowana fabuła (w szczególności, kiedy opiera się na sprawdzonych, bolesnych, prawdziwych wydarzeniach) jest najpotężniejszym orężem kina. Potężniejszym od hałasu »pilnych wiadomości« czy szybkiego zapominania właściwego skrollowaniu. Kino potrafi przechować pamięć. Kino potrafi stawiać opór amnezji. Niech głos Hind Radżab będzie słyszany”.

Kaouther Ben Hania

Urodzona w Sidi Bouzid w Tunezji, Ben Hania studiowała m. in. na paryskiej Sorbonie we Francji. Aktywna zawodowo jest od niespełna dekady, ale już jest reżyserską gwiazdą kina arabskiego. Charakterystycznym rysem jej dotychczasowej twórczości jest potrzeba twórczego przepracowywania prawdziwych historii – poprzez fabułę, dokument lub ich hybrydowe krzyżowanie.

Pięć lat temu, również w Wenecji (poza konkursem), premierę miał inspirowany pierwotnie prawdziwą postacią Człowiek, który sprzedał swoją skórę (2020) z gwiazdorskim udziałem Moniki Bellucci. Jej filmy Beauty and the Dogs (2017) oraz Cztery córki (2023) były pokazywane w Cannes. Pierwszy w pozakonkursowej sekcji Un Certain Regard, drugi już w konkursie głównym. Cztery córki to dokument, którego bohaterki – matka i córki – w celach terapeutycznych i artystycznych odtwarzają własną przeszłość, która doprowadziła do ucieczki dwóch z ich sióstr i ich dołączenia do bojowników Państwa Islamskiego w sąsiedniej Libii.

Od czasu Beauty and the Dogs filmy Tunezyjki powstają w międzynarodowych koprodukcjach, które ułatwiają ich światową dystrybucję także poza rynkiem arabskojęzycznym. By zwiększyć siłę przebicia najnowszego filmu, w ostatniej chwili, bo na kilka dni przed jego światową premierą, w roli producentów wykonawczych (executive producers) do filmu dopisali się hollywoodzcy aktorzy Brad Pitt, Joauquin Pheonix i Rooney Mara oraz reżyserzy Jonathan Glazer z Wielkiej Brytanii (Strefa interesów) i Alfonso Cuarón z Meksyku (I twoją matkę też; Roma).

Normalnie executive producers mają dość aktywny udział w powstawaniu filmu, czasem pomagając mu finansowo i organizacyjnie, czasem uczestnicząc twórczo w procesie powstawania. W tym wypadku chodziło o symboliczne wsparcie dla gotowego już dzieła, użyczenie mu własnej pozycji by wzmocnić jego zasięg oraz o formę zabrania przez nich głosu w sprawie ludobójstwa Palestyńczyków.

Co jeszcze w Wenecji?

Ceremonia zamknięcia festiwalu, połączona z ogłoszeniem laureatów i wręczeniem statuetek, odbędzie się 6 września.

Jury pod przewodnictwem amerykańskiego reżysera Alexandre’a Payne’a (Sideways), z udziałem irańskiego reżysera Mohammada Rasoulofa (Nasienie świętej figi), rumuńskiego reżysera Cristiana Mungiu (4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni) i brazylijskiej aktorki Fernandy Torres będzie oceniać także film Sierota (Árva) węgierskiego reżysera László Nemesa, znanego najbardziej za sprawą nagrodzonego Oscarem Syna Szawła, Holocaust movie z 2015 r. Nemes dał się w ciągu ostatnich dwóch lat poznać jako apologeta postępowania Izraela i jeden z tych żydowskich filmowców, którzy publicznie atakowali Jonathana Glazera za słowa wygłoszone, gdy odbierał w 2024 r. Oscara za Strefę interesów (Glazer, podkreślając własną żydowską tożsamość, kategorycznie odciął się wtedy od tych, którzy usiłują używać historii Holokaustu, żeby legitymizować zbrodnie Izraela).

W sekcji festiwalu poświęconej filmom krótkometrażowym pokazywany jest 20-minutowy palestyński film (w koprodukcji z Francuzami, Jordańczykami i Brytyjczykami) pt. Coyotes („Kojoty”) w reżyserii Saida Zaghy. Film opowiada o młodej palestyńskiej lekarce, która usiłuje wrócić do domu z późnej zmiany w szpitalu, mając do pokonania checkpointy na drodze przez okupowany Zachodni Brzeg.

Kadr z filmu „Coyotes” – reż. Said Zagha

Kandydat Tunezji do Oscara

Niezależnie od werdyktu jury w Wenecji, Centre National de la Cinématographie et de l’Image (CNCI) w Tunisie – a więc tamtejszy odpowiednik narodowego Instytutu Filmowego – wybrało już film Ben Hani jako tunezyjskiego kandydata do Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego.

Jest to już czwarty film reżyserki wyróżniony w ten sposób – do Oscara zgłoszone były wszystkie trzy wyżej wspomniane filmy: Beauty and the Dogs, Człowiek, który sprzedał swoją skóręCztery córki. Człowiek, który sprzedał swoją skórę został nominowany w gronie najlepszych filmów nieanglojęzycznych jako pierwszy w historii film tunezyjski; Cztery córki ostatecznie nominowane zostały w kategorii pełnometrażowego filmu dokumentalnego. Film został też uhonorowany Césarem, nagrodą Francuskiej Akademii Filmowej (jako najlepszy film dokumentalny) i wieloma innymi wyróżnieniami.

Udostępnij:
Jarosław Pietrzak
Jarosław Pietrzak

Autor książek Smutki tropików: Współczesne kino latynoamerykańskie jako kino polityczne (2016) i Nirvaan (2022). Z wykształcenia kulturoznawca, z doświadczenia eseista kulturalny, publicysta polityczny, autor tekstów pomieszczonych w książkowych pracach zbiorowych poświęconych kinu polskiemu, kinu indyjskiemu, a także Brazylii.

Artykuły: 46
Przejdź do treści