UK: Zawieszeni za krytykę Izraela
Londyn, 25 czerwca 2025 r. – Pięciu wybranych przedstawicieli Board of Deputies – największego organu reprezentującego brytyjskich Żydów – zostało zawieszonych na dwa lata po tym, jak skrytykowali działania rządu Izraela w Strefie Gazy.
Wszyscy 36 sygnatariusze listu otwartego opublikowanego w kwietniu zostali uznani za winnych naruszenia kodeksu postępowania Board of Deputies po dwumiesięcznym dochodzeniu.
W liście napisano, że „dusza Izraela jest rozrywana” przez działania wojskowe wznowione w marcu i że sygnatariusze nie mogą już „odwracać wzroku ani milczeć” w tej sprawie.
List wywołał burzę w brytyjskiej społeczności żydowskiej w obliczu rosnących podziałów wokół wojny i niepokoju związanego z cierpieniem Palestyńczyków w Gazie.
Oświadczenia Board of Deputies, wydawane od początku wojny po atakach Hamasu 7 października 2023 roku, generalnie wspierały działania rządu izraelskiego.
We wtorek wieczorem Board opublikowała wyniki śledztwa, podkreślając, że „wiele mediów, osób prywatnych i innych interesariuszy początkowo uznało [list] za oficjalne stanowisko Board”.
Kodeks postępowania wymaga od deputowanych, by nie przekrzywiali stanowiska Board i nie przynosili instytucji złej sławy.
Komisja dochodzeniowa jednogłośnie uznała, że 36 sygnatariuszy naruszyło kodeks.
Po zapoznaniu się z ustaleniami komisji, organ wykonawczy Board zdecydował się wysłać „zawiadomienie o krytyce” do 31 z 36 sygnatariuszy.
Pięciu deputowanych zostało zawieszonych na dwa lata i, tam gdzie miało to zastosowanie, usuniętych z wybranych stanowisk. W trzech przypadkach zawieszenie może zostać skrócone do sześciu miesięcy „w ramach przeprosin wobec zainteresowanych stron”, podał Board.
Dyrektor generalny Michael Wegier powiedział:
„Jesteśmy organizacją demokratyczną, która ceni debatę, różnorodność i wolność słowa. Zarządzanie różnicami zdań w naszej organizacji opiera się na naszym kodeksie postępowania. Kodeks ten gwarantuje, że deputowani nie wprowadzają w błąd co do stanowiska Board, nie przynoszą instytucji ujmy i traktują siebie nawzajem oraz instytucję z szacunkiem.”
List, opublikowany 16 kwietnia przez Financial Times i podpisany przez około 1/8 wybranych przedstawicieli Board, zawierał m.in. stwierdzenie:
„Skłonność do odwracania wzroku jest silna, ponieważ to, co się dzieje, jest nie do zniesienia, ale nasze żydowskie wartości zmuszają nas do działania i zabrania głosu.”
Dodano również:
„W naszych sercach wiemy, że nie możemy odwracać wzroku ani milczeć wobec ponownej utraty życia i środków do życia, w czasie gdy nadzieje na pokojowe pojednanie i powrót zakładników gasną.
Ten najbardziej ekstremistyczny z izraelskich rządów otwarcie zachęca do przemocy wobec Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, dławi palestyńską gospodarkę i buduje więcej osiedli niż kiedykolwiek… Dusza Izraela jest rozrywana, a my, członkowie Board of Deputies of British Jews, obawiamy się o przyszłość Izraela, który kochamy i z którym łączą nas bliskie więzi.”
Sygnatariusze napisali:
„Sprzeciwiamy się tej wojnie… naszym obowiązkiem jako Żydów jest zabrać głos.”
Board wszczęła śledztwo po otrzymaniu bliżej nieokreślonej liczby skarg na list.
Wiele z tych skarg miało pochodzić od członków United Synagogue – największego nurtu wspólnoty żydowskiej w Wielkiej Brytanii. Większość sygnatariuszy listu należy do społeczności reformowanych, liberalnych lub masorti.