Mohsen Mahdawi zwolniony z aresztu

Mohsen Mahdawi to palestyński student Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, aktywnie zaangażowany w pokojowe protesty propalestyńskie na kampusie. W ostatnich miesiącach stał się symbolem sprzeciwu wobec działań władz imigracyjnych USA, po tym jak został zatrzymany przez ICE podczas rutynowej procedury związanej z jego obywatelstwem. Jego sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie opinii publicznej oraz oburzenie środowisk akademickich i obrońców praw człowieka.
Palestyński student Uniwersytetu Columbia, Mohsen Mahdawi, został zwolniony z aresztu imigracyjnego ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement, czyli Amerykański Urząd ds. Imigracji i Ceł).
W środę sędzia odrzucił wniosek rządu o wstrzymanie jego zwolnienia i nakazał jego uwolnienie za kaucją, w oczekiwaniu na rozpatrzenie sprawy prawnej dotyczącej zasadności jego zatrzymania przez władze. Administracja Trumpa próbuje deportować Mahdawiego na podstawie wątpliwych zarzutów o rzekome zagrożenie dla amerykańskiej polityki zagranicznej.
„Mówię to jasno i głośno, do prezydenta Trumpa i jego gabinetu: Nie boję się was.” – powiedział Mahdawi przed gmachem sądu do zgromadzonego tłumu zwolenników. „Zjednoczony lud nigdy nie zostanie pokonany.” – skandowano w odpowiedzi na słowa Mahdawiego.
„Jesteśmy za pokojem i przeciwko wojnie. Do mojego ludu w Palestynie: czuję wasz ból, widzę wasze cierpienie; i widzę wolność – i ona jest bardzo, bardzo blisko.” – powiedział do tłumu Mahdawi,
Zaledwie kilka tygodni wcześniej Mahdawi udał się na rozmowę w sprawie obywatelstwa w stanie Vermont, gdzie zamiast tego został zatrzymany przez zamaskowanych i uzbrojonych funkcjonariuszy imigracyjnych.
Mahdawi, posiadacz zielonej karty, od 18 miesięcy aktywnie uczestniczył w protestach propalestyńskich i pokojowych na kampusie Uniwersytetu Columbia (Columbia University) w Nowym Jorku. Administracja Trumpa uzasadniła jego zatrzymanie retrospektywnie, opierając się na niejasnym twierdzeniu, że zagraża on „procesowi pokojowemu na Bliskim Wschodzie” ze względu na „groźną retorykę i zastraszanie”.
„Mohsen jest promieniem światła w swoich społecznościach i jesteśmy ogromnie szczęśliwi, że dziś opuścił mury sądu i wrócił w ramiona swoich bliskich” – powiedziała Luna Droubi, jedna z adwokatek Mahdawiego, w oświadczeniu. – „Ich zarzuty i działania są bezpodstawne, pozbawione dowodów i stanowią hańbę dla konstytucji USA. Będziemy walczyć, aż Mohsen będzie wolny na dobre.”
Rząd planował wysłać Mahdawiego do Luizjany w taki sam sposób, w jaki wcześniej przetransportowano innych zatrzymanych, w tym Mahmouda Khalila, Rumeysę Ozturk i badacza z Georgetown Badara Khana Suriego (który obecnie przebywa w ośrodku detencyjnym w Teksasie), zgodnie z dokumentami sądowymi. Jednak sędzia zablokował administracji Trumpa możliwość przeniesienia Mahdawiego przed dokonaniem transferu.
