Izrael pali ludzi żywcem

Nie chcemy przekraczać granicy i stać się tabloidem z groźnymi i przerysowanymi nagłówkami. Niestety nie da się ominąć brutalności, gdy trzeba opisać działania Izraela względem ludności cywilnej w Strefie Gazy.

Niedawno świat obiegło nagranie, które przedstawia młodego Palestyńczyka ginącego w płomieniach. Bezsilność obserwatorów przeradzała się w niekontrolowaną histerię. Jak pomóc komuś, kto umiera na twoich oczach w ogromnym pożarze? Słychać krzyk Shaabana Ahmeda al-Dalou, uwięzionego pod palącymi się gruzami.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w mieście Deir al-Balah, z niedzieli na poniedziałek, w środku nocy, jak podaje młodszy brat Shaabana: „O 1:30 nasz namiot został trafiony. Spałem w namiocie obok i nie mogłem ich uratować. Patrzyłem, jak płoną”. Podczas izraelskiego nalotu zbombardowano namioty na dziedzińcu Szpitala Męczenników Al-Aksa w centrum Strefy Gazy, które miały być schronieniem dla przymusowo przesiedlonych Palestyńczyków.

Shaaban Ahmed al-Dalou miał 20 lat. Pomimo wojny był zdeterminowany, by kontynuować edukację. Marzył o byciu inżynierem. Studiował online, więc by uzyskać dostęp do Internetu, przemierzał codziennie duże odległości. Miał nadzieję, że wykształcenie zapewni jego rodzinie lepszą przyszłość. Tydzień wcześniej został lekko ranny podczas izraelskiego bombardowania meczetu naprzeciwko szpitala męczenników Al-Aksa.

„Shaaban nie był tylko bratem, był przyjacielem i wsparciem. Utrata go jest nie do zniesienia” – powiedział jego młodszy brat, dodając: „Shaaban i moja matka spłonęli na moich oczach. Nasza rodzina jest teraz rozproszona, każdy z nas w innym miejscu. Moja siostra została ranna i trafiła do szpitala. Mój ojciec również trafił do szpitala w Khan Younis”.

Nie trzeba być wrażliwym, by do końca życia ten obraz pozostał w pamięci. Czy świat na to zareaguje? Czy to jest TA CZERWONA LINIA? Co musi się stać, by z propagandy walki z terroryzmem, wydobyć fakt, że giną niewinni ludzie w cierpieniu, bez możliwości pomocy – i na niego odpowiednio odpowiedzieć?

Pożar zniszczył kilka namiotów, zabijając czterech Palestyńczyków, w tym Shaabana i jego matkę, oraz raniąc ponad 40 innych osób, według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w Gazie. Obecni na miejscu zdarzenia Palestyńczycy nie mieli możliwości pomóc Shaabanowi ze względu na intensywność płomieni i brak sprzętu do walki z pożarem.

Izraelska armia przyznała się do zbombardowania namiotów dla przesiedleńców w „Szpitalu Męczenników Al-Aksa” pod pretekstem, że znajdowali się tam bojownicy powiązani z Hamasem, który wielokrotnie zaprzeczał podobnym zarzutom izraelskiej armii dotyczącym wykorzystywania przez jej członków szkół, szpitali lub obiektów cywilnych.

Kropla drąży skałę! Twoje zaangażowanie ma znaczenie. Pomóż w promocji tego portalu. Udostępnij proszę:
Ahmed Elsaftawy
Ahmed Elsaftawy
Artykuły: 17
Skip to content