Największa od 30 lat grabież ziemi na Zachodnim Brzegu
W środę 2 lipca rząd Izraela ogłosił przejęcie 1 270 ha ziemi w Dolinie Jordanu na okupowanym Zachodnim Brzegu, co stanowi największą grabież palestyńskiej ziemi od porozumień z Oslo w 1993 r. Otwiera to drogę do powstania setek nowych domów dla nielegalnych izraelskich osadników. Status „oficjalnych” osiedli ma też otrzymać pięć osad istniejących wcześniej „nieoficjalnie”. Tereny mają teraz stać się własnością państwową Izraela, co oznacza, że będą mogły być wydzierżawione Izraelczykom, a Palestyńczycy nie będą mogli ich użytkować. Znaczna część przejętych terenów była od dekad klasyfikowana przez Izrael jako rezerwaty przyrody bądź tereny wojskowe, co ograniczało w znacznym stopniu możliwość korzystania z nich przez Palestyńczyków.
Becalel Smotricz, izraelski minister finansów (jako członek Ministerstwa Obrony nadzorujący również izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu), powiedział, że jego plan ekspansji osadnictwa stanowi de facto plan aneksji Zachodniego Brzegu w taki sposób, aby „rząd Izraela nie został oskarżony o aneksję”. Smotricz ogłosił również, że w tym roku przejęto dziesięć razy więcej ziemi niż przeciętnie, a w planach są dalsze przejęcia. Od początku 2024 r. Izrael przejął w sumie 2 370 ha Zachodniego Brzegu, co faktycznie jest „rekordem”. Smotricz twierdzi też, że premier Izraela Benjamin Netanjahu zatwierdził plan, który zakłada trwałe izraelskie rządy na Zachodnim Brzegu.
W lutym 2023 r. rząd Izraela przekazał Smotriczowi sporą część władzy nad Zachodnim Brzegiem. Przekazanie władzy na okupowanym terytorium administracji cywilnej jest w świetle prawa międzynarodowego nielegalne. Według ekspertów prawnych samo to posunięcie świadczy o aneksji Zachodniego Brzegu de iure. Od czasu wojny sześciodniowej w 1967 r. Zachodni Brzeg pozostaje oficjalnie pod izraelską „tymczasową okupacją wojskową”. W warunkach okupacji osadnictwo ludności kraju okupującego na terytoriach okupowanych stanowi zbrodnię wojenną, tak samo jak przesiedlenia rdzennej ludności danego terytorium. Okupant jest również zobowiązany do jak najmniejszego naruszania pierwotnego kształtu terytoriów okupowanych. Izrael od początku okupacji wszystkie te prawa łamie, realizując postępujący od lat projekt kolonizacji Zachodniego Brzegu.
Równolegle z dalszą ekspansją osadnictwa Smotricz nałożył restrykcje na i tak już ograniczoną władzę Autonomii Palestyńskiej w Strefie B i objął zakazem opuszczania Zachodniego Brzegu urzędników Autonomii Palestyńskiej. Ograniczenia mają być karą za to, że prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego złożył wnioski o nakaz aresztowania Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta oraz za to, że kolejne pięć państw uznało państwowość palestyńską. Kroki podjęte przez Smotricza mają według niego na celu „ochronę państwa Izrael” oraz niedopuszczenie, aby na terytorium Zachodniego Brzegu powstało „państwo terrorystyczne”. W ramach rekompensaty Autonomii Palestyńskiej mają być oddane zamrożone od wielu miesięcy wpływy z podatków, ma też zostać przedłużone pozwolenie na wykonywanie transakcji pomiędzy bankami palestyńskimi i izraelskimi. Są to kwestie kluczowe dla sytuacji ekonomicznej na Zachodnim Brzegu, o których więcej pisaliśmy w czerwcu.
Autonomia Palestyńska wyraziła głębokie zaniepokojenie działaniami Smotricza, zaznaczając, że doprowadzą do umocnienia apartheidu na Zachodnim Brzegu. Z kolei izraelska antyosadnicza organizacja pozarządowa Pokój Teraz (Peace Now) skrytykowała posunięcia Smotricza, wskazując, że mogą one negatywie wpłynąć na relacje z USA. Lider izraelskiej opozycji Jair Golan powiedział, że polityka osadnicza Smotricza może doprowadzić do „końca syjonistycznego marzenia”.
Obecnie na Zachodnim Brzegu jest 130 izraelskich osiedli „oficjalnych” i 140 „nieoficjalnych”, również wspieranych przez rząd. Mieszka w nich 700 tys. osadników. Smotricz zapowiada, że niedługo będzie ich kolejny milion. Żadne z osiedli nie jest legalne w świetle prawa międzynarodowego. Osadników obowiązuje izraelskie prawo cywilne, zaś 3 mln zamieszkujących Zachodni Brzeg Palestyńczyków prawo wojskowe. Izrael kontroluje obecnie w praktyce około 80% Zachodniego Brzegu. Chalil Tafakdżi, palestyński ekspert do spraw izraelskiego osadnictwa, powiedział portalowi Mondoweiss, że plan aneksji wcielany jest od lat i ma na celu czystkę etniczną w Strefie C (obejmującej około 60% terytorium Zachodniego Brzegu). Według Tafakdżiego kolejnym krokiem będą dalsze ograniczenia gwarantowanych przez Autonomię Palestyńską praw cywilnych Palestyńczyków w Strefie B, w tym prawa do budowy. W praktyce Palestyńczycy mogliby wtedy budować tylko w Strefie A, stanowiącej 18% Zachodniego Brzegu.
Od akcji Hamasu 7 października osadnictwo na Zachodnim Brzegu znacznie przyspieszyło, zwiększyła się też liczba najazdów ze strony wojska i ataków uzbrojonych przez rząd osadników, coraz więcej domów jest wyburzanych, a dostęp Palestyńczyków do zasobów naturalnych coraz bardziej ograniczany.
(Al Jazeera, Middle East Eye [1], [2], Peace Now, Foreign Policy, Mondoweiss, Palestine Chronicle, Le Monde, Guardian)