Raja Shehadeh, „Dlaczego Izrael boi się Palestyny?” – recenzja książki

Raja Shehadeh (arab. رجا شحادة ), urodzony w Ramallah w 1951 r. palestyński prawnik, pisarz i działacz na rzecz praw człowieka, jest znany polskim czytelnikom z trzech książek: Palestyńskie wędrówki. Zapiski o znikającym krajobrazie, Obcy w domu i Dziennik czasu okupacji, wydanych przez krakowskie wydawnictwo Karakter. Na polskie wydanie wciąż czekają m.in. When the Bulbul Stopped Singing (2003), A Rift In Time: Travels With My Ottoman Uncle (2010), Where the Line Is Drawn (2017) czy We Could Have Been Friends, My Father and I (2022). Tymczasem trzymam w rękach książeczkę Dlaczego Izrael boi się Palestyny?, która właśnie się ukazała, również nakładem Karakteru.

To w zasadzie broszurka (całość to 112 stron), zawierająca składający się z dwóch części esej. Część pierwsza. Jak do tego doszło? jest zaktualizowanym wykładem, wygłoszonym przez autora na konferencji w Kyoto w 2016 r. Część druga. Wojna w Gazie, 2023–2024 to podsumowanie pierwszych pięciu miesięcy izraelskiej agresji na Strefę Gazy. Polska edycja jest wzbogacona jeszcze o aneks napisany przez polsko-palestyńską dziennikarkę i reporterkę, Alę Qandil.

Tytułowe pytanie w anglojęzycznym oryginale zostało sformułowane nieco inaczej: czego Izrael boi się ze strony Palestyny? Samego jej istnienia, konkluduje swój wywód Shehadeh. Kanwą części pierwszej są jeszcze dwa inne pytania: dlaczego Izrael po tym, jak południowoafrykański apartheid przeszedł do historii, nie poszedł tą samą drogą i dlaczego świat nie wywarł na niego istotnej presji w tym kierunku? Poszukując na nie odpowiedzi, autor dokonuje przeglądu relacji izraelsko-palestyńskich od Nakby do współczesności i narracji prezentowanych na ten temat światu.

Dla osób zaawansowanych w temacie i znających perspektywę palestyńską Dlaczego Izrael… będzie zaledwie powtórką znanych faktów, przy czym sama objętość książki wskazuje na skrótowość ich prezentacji i analizy. Całkowitym laikom może natomiast brakować pewnych podstawowych informacji (tutaj w sukurs przychodzi aneks Ali Qandil). Najwięcej na lekturze mogliby skorzystać czytelnicy zainteresowani tematem „konfliktu izraelsko-palestyńskiego”, ale znający go wyłącznie z perspektywy izraelskiej lub z zachodnich, pseudoobiektywnych (w rzeczywistości przyjmujących optykę Izraela) relacji. Mogliby, gdyby wykazali się otwartością umysłu potrzebną do przyjęcia bardzo niewygodnych z tej perspektywy faktów i argumentów, przedstawionych przez autora. Mam nadzieję, że sięgną po tę książkę i że się na to zdobędą.

Warta odnotowania jest postawa Rajy Shehadeha, który – nie mając złudzeń co do win Izraela wobec Palestyńczyków, zbrodni popełnianych dekady temu i w chwili obecnej, będąc ich świadkiem jako mieszkaniec okupowanego Zachodniego Brzegu, prawnik i intelektualista – wciąż gotowy jest wyciągać rękę i szukać porozumienia z Izraelczykami. Końcowe akcenty książki wydają się jednak myśleniem czysto życzeniowym nie tylko w obliczu trwającego w Gazie ludobójstwa, ale również wobec całego obrazu kolonizacji i okupacji przedstawionego w eseju.

„W czasie tej niszczycielskiej wojny nie opuszcza mnie jedna niosąca nadzieję myśl. A gdyby tak skończyła się ona nie zawieszeniem broni albo rozejmem, jak poprzednie wojny z Hamasem, lecz pełnym rozstrzygnięciem stuletniego konfliktu między narodami palestyńskim i izraelskim?

Kilka tygodni po rozpoczęciu okupacji w 1967 roku mój ojciec Aziz Shehadeh zaproponował utworzenie palestyńskiego państwa obok Izraela z granicą przebiegającą wzdłuż linii podziału z 1947 roku oraz ze stolicą w Jerozolimie, jak również negocjacje we wszystkich innych nierozwiązanych kwestiach. Dziś, prawie pięćdziesiąt siedem lat później, bliscy jesteśmy zgody, że jedynie ustanowienie państwa palestyńskiego przyniesie pokój w regionie”.

Myśl wyrażona w ostatnim akapicie często powraca w prozie Rajy Shehadeha. Jednak taki model „rozwiązania dwupaństwowego” był niewyobrażalny dla społeczeństwa izraelskiego zarówno pół wieku temu, jak i potem, a dziś jest najbardziej nieprawdopodobnym ze wszystkich możliwych długofalowych scenariuszy.


Raja Shehaheh, Dlaczego Izrael boi się Palestyny? Karakter, Kraków 2024. Przełożyła Anna Sak. Aneks Ala Qandil.

Kropla drąży skałę! Twoje zaangażowanie ma znaczenie. Pomóż w promocji tego portalu. Udostępnij proszę:
Natalia Pitala
Natalia Pitala

doktor ekologii, edukuje w kwestii palestyńskiej w mediach społecznościowych. Prowadzi blog "Smutna pomarańcza" i konto na Instagramie @smutna.pomarancza poświęcone literaturze i kinematografii palestyńskiej. Aktualnie pracuje nad książką o ekologicznych aspektach kolonizacji i okupacji Palestyny.

Artykuły: 33
Skip to content