178 dzień inwazji izraelskiej na Strefę Gazy (1.04.2024) – podsumowanie dnia
Liczba palestyńskich ofiar od 7 października 2023 r.:
- Ponad 32 623 ofiary śmiertelne i co najmniej 75 092 osoby ranne według danych Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy
- Ponad 450 ofiar śmiertelnych na okupowanym Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie według danych Ministerstwa Zdrowia Autonomii Palestyńskiej (Mondoweiss)
Zniszczenia w Al-Szifa
Po dwutygodniowym oblężeniu izraelskie siły wycofały się ze szpitala Al-Szifa w północnej Strefie Gazy. Szpital został doszczętnie zniszczony, co pokazują nagrania kanadyjsko-palestyńskiego wolontariusza medycznego, Ahmeda Kouty czy dziennikarza Mahmouda Abusalamy. Wnętrze szpitala spłonęło, a placówka w tej chwili nie jest w stanie funkcjonować i obsługiwać żadnych pacjentów. Izrael twierdzi, że w trakcie oblężenia zabił 200 członków Hamasu. W świetle rozmów dziennikarzy gazety Haaretz z żołnierzami nie wiadomo, czy liczba rzekomych członków Hamasu zabitych przez siły izraelskie jest wiarygodna. (Ahmed Kouta, Mahmoud Abusalama, Associated Press)
Wśród ofiar izraelskiego oblężenia szpitala znajdują się między innymi Ahmad al-Maqadmeh, chirurg plastyczny, i jego matka Yusra, internistka. Podejrzewa się, że zostali zastrzeleni w trakcie próby ucieczki. Rodzina dwójki lekarzy, tj. żona Ahmada wraz z dwójką dzieci poniżej 5 r.ż. oraz jego ojciec, prawdopodobnie przebywają w Chan Junus na północy Strefy Gazy. (Middle East Eye)
Hossam Shabat, reporter z północnej Gazy, w swoim wpisie na Instagramie opisuje następująco sytuację, jaką zastał w szpitalu:
„Przez ostatnie 6 miesięcy nieprzerwanie relacjonowałem to, co dzieje się w Strefie Gazy, ale to, co zobaczyłem dziś, podczas wizyty w szpitalu Al-Szifa, nie przypominało niczego, czego do tej pory doświadczyłem: izraelskie siły okupacyjne dokonały egzekucji 300 Palestyńczyków w szpitalu i wokół niego, a dziś rano zobaczyłem wokół szpitala setki ciał, nie było ani jednego ciała w całości, wszystkie były albo w kawałkach, albo mocno okaleczone. Zwłoki znajdowały się w strasznym stanie; wiele z nich miało ręce i nogi związane za plecami i były rozjechane przez buldożer. Wiele ciał spalono […]. Niektóre uległy rozkładowi i zostały częściowo zjedzone przez bezdomne psy. Większość ciał była nie do rozpoznania; rodziny były w stanie je zidentyfikować jedynie po ubraniach. Szpital Al-Szifa był uważany za największy kompleks medyczny w Strefie Gazy, obsługujący wiele skomplikowanych przypadków. Został całkowicie zniszczony; spalono go, a cały sprzęt medyczny zniszczono. Izraelskie siły okupacyjne mają jeden cel – zniszczyć każdy centymetr Strefy Gazy”.
Temat oblężenia szpitala poruszaliśmy już wcześniej, pisząc o zeznaniach świadków, dotyczących ostrzeliwań i egzekucji tutaj i tutaj.
Wyznania izraelskich żołnierzy
Izraelska gazeta Haaretz zgromadziła zeznania izraelskich żołnierzy, biorących udział w inwazji na Strefę Gazy, z których wynika, że ofiarami wojska padają często „cywile, których jedynym przestępstwem było przekroczenie niewidzialnej linii wyznaczonej przez izraelską armię” (tzw. strefy śmierci).
Żołnierzom powiedziano, że jeśli podejrzany wbiegnie do budynku, w którym znajdują się cywile, budynek taki należy ostrzelać i „zabić terrorystę”, nawet gdyby inne osoby miałyby zostać ranne.
Według jednego z oficerów „nikt nie może z całą pewnością określić, kto jest terrorystą, a kto został trafiony po wejściu w strefę działań sił izraelskich” i że niemożliwe jest oszacowanie liczby zabitych członków Hamasu. Mimo to Izrael utrzymuje, że zabił ich w sumie około 9 tys. (Haartez)
Namiot dziennikarzy zbombardowany
31 marca izraelskie siły trafiły w namiot dla dziennikarzy, znajdujący się w pobliżu szpitala Al-Aksa w środkowej Strefie Gazy. Cztery osoby nie żyją, a co najmniej 17 zostało rannych. Na terenie obozowiska znajdował się również zespół Światowej Organizacji Zdrowia. Tedros Adhanom Ghebreyesus ponownie wezwał w swoim wpisie na X (dawniej Twitter) do „ochrony pacjentów, personelu medycznego i misji humanitarnych”. Jak twierdzi ten dyrektor generalny, „należy położyć kres trwającym atakom i militaryzacji szpitali” i „przestrzegać międzynarodowego prawa humanitarnego”. (Tedros Adhanom Ghebreyesus, NBC News – nagranie uderzenia)
9 tys. osób do ewakuacji
9 tys. osób wymaga ewakuacji medycznej ze Strefy Gazy według WHO. „Ponieważ w całej Gazie zaledwie 10 szpitali funkcjonuje w minimalnym stopniu, tysiące pacjentów w dalszym ciągu jest pozbawionych opieki zdrowotnej” – twierdzi dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, Tedros Adhanom Ghebreyesus, który opublikował te słowa na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter). (Tedros Adhanom Ghebreyesus)
Izraelskie ataki w Strefie Gazy
W ciągu ostatnich 24 godzin izraelskie siły zabiły 63 osoby w sześciu atakach (stan na 1 kwietnia), jak podaje palestyńska agencja prasowa. (WAFA)
31 marca natomiast do sieci trafiło wideo, na którym traktor spycha palestyńskie ciała. W trakcie nagrywania kobieta w tle śpiewa po hebrajsku o wynoszeniu śmieci. (Middle East Monitor – drastyczne nagranie)
Mężczyzna zastrzelony na Zachodnim Brzegu
W zeszłym tygodniu informowaliśmy tutaj o Palestyńczyku, który został zastrzelony przez izraelskiego żołnierza w pobliżu Jerozolimy. Kilka dni temu ukazało się nagranie, które zarejestrowało zdarzenia z perspektywy strzelającego. Film przedstawia agresywne zachowanie żołnierza, wypytującego mężczyznę o wyznawaną religię (Palestyńczyk przeszedł na judaizm) i jego żydowskie imię. Żołnierz strzela do mężczyzny w momencie, w którym sądzi, że Palestyńczyk sięgnie do torby leżącej na ziemi, w której znajdował się nóż. (Middle East Monitor – nagranie)
Palestyńscy chrześcijanie w Wielkanoc
Palestyńscy chrześcijanie napotkali ograniczenia podczas obchodzenia tegorocznej Wielkanocy w miejscu, w którym narodziła się ich religia. Jak mówi wielebny Munther Isaac z Betlejem, to dla nich „mroczne” dni. Według niego izraelskie ograniczenia wjazdu do Starego Miasta Jerozolimy „zdecydowanie się nasiliły. Nawet my stąd, z Betlejem – a Jerozolima jest dosłownie 20 minut drogi od nas – nie mamy tam dostępu”. (Al Jazeera)
Restrykcje potępiła Rada ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich (Council on American-Islamic Relations). Władze izraelskie udzieliły zezwoleń jedynie 200 przywódcom z okupowanego Zachodniego Brzegu na wjazd do Jerozolimy. Izrael ogranicza także muzułmanom wstęp do meczetu Al-Aksa. (CAIR)
Izraelskie ataki na Liban i Syrię
16 osób zginęło w izraelskich atakach na Liban 27 marca. To najbardziej śmiercionośny dzień od pięciu miesięcy, odkąd wzrosły napięcia na granicy libańsko-izraelskiej. Eskalacja rośnie od momentu, w którym Hezbollah, libańska partia szyicka, rozpoczęła ataki na Izrael po rozpoczęciu przez Izrael inwazji w Strefie Gazy. (Associated Press)
Kilka dni później, bo już 30 marca, trójka obserwatorów wojskowych ONZ i libański tłumacz zostali ranni podczas eksplozji pocisku w trakcie pieszego patrolowania południowej granicy libańskiej. Sekretarz Generalny ONZ António Guterres wyraził potępienie dla tego zdarzenia. (Associated Press, Guardian)
Jak podaje syryjska organizacja praw człowieka, Syrian Observatory for Human Rights, 52 osoby zginęły także 29 marca w izraelskim ataku na magazyn broni należący do Hezbollahu w pobliżu lotniska w Aleppo w Syrii. Zginęło 38 żołnierzy reżimu Baszszara Al-Asada, siedmiu członków libańskiego Hezbollahu i siedmiu Syryjczyków ze wspieranej przez Iran bojówki. (SyriaHR)
1 kwietnia izraelski atak zniszczył natomiast budynek irańskiego konsulatu w Damaszku, stolicy Syrii, zabijając i raniąc kilka osób. Irańskie media państwowe podały, że wśród ofiar śmiertelnych był starszy dowódca Gwardii Rewolucyjnej, generał Mohammad Reza Zahedi. (BBC)
Jeszcze więcej broni dla Izraela
Stany Zjednoczone przekażą Izraelowi jeszcze więcej broni, mimo że Waszyngton publicznie wyraża obawy w związku ze spodziewaną izraelską ofensywą wojskową w Rafah. Nowe pakiety uzbrojenia obejmują ponad 1800 sztuk jednotonowych bomb MK-84 i 500 sztuk 250-kilogramowych bomb MK-82. Waszyngton wstrzymał się od komentarza w sprawie transferu broni. (Guardian)
Francja pozywa swoich żołnierzy
Francja będzie stawiała w stan oskarżenia żołnierzy z obywatelstwem francuskim, służących w armii izraelskiej, popełniających zbrodnie wojenne. (Haaretz)
Kilka tygodni temu aresztowania służących w izraelskiej armii obywateli wracających do domu, zapowiedziała również Republika Południowej Afryki. (Times of Israel)
Jeden z żołnierzy francuskich został już oskarżony o popełnienie zbrodni wojennej przez grupę aktywistów z March 30, o czym pisaliśmy tutaj.
Japonia wznawia finansowanie UNRWA
Japonia wznawia finansowanie dla UNRWA (Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie), która jest organizacją mającą na celu zapewnienie edukacji, opieki zdrowotnej, społecznej i pomocy w nagłych wypadkach palestyńskim uchodźcom przebywającym w Palestynie, Libanie, Jordanii i Syrii. Finansowanie wznowiły już Francja, Kanada, Szwecja, Finlandia, Australia, Islandia, a w lutym br. postanowiła to zrobić również Unia Europejska. (Al Jazeera, Deutsche Welle, Times of Israel, Middle East Monitor)
Finansowanie dla UNRWA zostało wstrzymane przez wiele krajów po tym, jak Izrael oskarżył 12 osób w niej pracujących (następnie zmniejszył tę liczbę do dziewięciu) o udział w atakach 7 października. Izrael nie przedstawił jednak dotychczas dowodów na taki udział – nie otrzymał ich ani Philippe Lazzarini (Komisarz UNRWA), ani przedstawiciele Unii Europejskiej czy pozostali darczyńcy. (Reuters, Guardian)
Stany Zjednoczone są jednym z krajów, które po oskarżeniach wstrzymały finansowanie dla UNRWA, jednak do tej pory – pomimo braku dowodów – nie wznowiły go i nie uwzględniły w swoim nowym tymczasowym budżecie, który amerykański senat przegłosował w sobotę 20 marca br. Niektóre zapisy ustawy określają warunki ograniczenia wsparcia dla Autonomii Palestyńskiej. Pomoc ta nie zostanie udzielona, jeżeli „Palestyńczycy otrzymają ten sam status, co państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych lub pełne członkostwo w Organizacji Narodów Zjednoczonych lub w jakiejkolwiek jej wyspecjalizowanej agencji, nieobjętej porozumieniem wynegocjowanym między Izraelem a Palestyńczykami”, a także w przypadku, gdy „Palestyńczycy zainicjują sądowe postępowanie podlegające jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego lub będą aktywnie wspierać takie postępowanie, w ramach którego obywatele Izraela zostaną objęci postępowaniem w sprawie domniemanych zbrodni przeciwko Palestyńczykom”. Budżet nie uwzględnia funduszów dla UNRWA, przewiduje natomiast dalsze wsparcie militarne dla Izraela. (Congress.gov)
Izrael będzie mógł zakazać telewizji
Izraelski Kneset przegłosował 1 kwietnia ustawę, która będzie mogła zawiesić na 45 dni działalność zagranicznych stacji informacyjnych pod pretekstem podejrzeń o „działania na szkodę bezpieczeństwa narodowego”. Po upływie okresu zawieszenia zakaz będzie można przedłużyć o kolejne 45 dni. Podejrzewa się, że najbardziej oczywistym celem tej ustawy stanie się katarska stacja Al Dżazira, która według izraelskiego rządu „nawołuje do terroryzmu w czasach wojny”. Zaniepokojenie wyraziły już Stany Zjednoczone: „Stany Zjednoczone wspierają niezwykle ważną pracę dziennikarzy na całym świecie, w tym tych, którzy relacjonują konflikt w Gazie”. (Times of Israel)
Wypowiedzi na temat Palestyny
Republikański kongresmen, Tim Walberg, były pastor, zapytany przez jednego z mieszkańców podczas spotkana rady miasta na południu Michigan o budowę portu w Strefie Gazy oświadczył, że Gazę powinno się potraktować jak „Nagasaki i Hiroszimę”. Dodaje, że „nie powinniśmy wydawać ani grosza na pomoc humanitarną. Powinniśmy załatwić to szybko. Podobnie powinno być w Ukrainie”. Po ostrej krytyce kongresmen wydał oświadczenie, w którym twierdzi, że nie miał na myśli zrzucenia bomb nuklearnych. Utrzymuje, że była to „metafora”, która miała na celu podkreślić, że zwycięstwo zarówno Izraela, jak i Ukrainy powinno być „tak szybkie, jak to możliwe”. (Anadolu, CNN – wypowiedź kongresmena)
Na temat sytuacji w Stefie Gazy opinię wyraził także izraelski matematyk, noblista z 2005 r. w dziedzinie ekonomii, profesor Robert Aumann, który w trakcie dwugodzinnej rozmowy dla „Jerusalem Post” stwierdził m.in., że Izrael musi ponownie zająć Strefę Gazy i odbudować na jej wybrzeżu żydowskie osady. Według niego wycofanie się Izraela ze Strefy w 2005 r. było „błędem”, którego nie wolno powtórzyć ani w Strefie, ani na Zachodnim Brzegu („Judei i Samarii” według Aumanna). „Jesteśmy [na Zachodnim Brzegu] od 57 lat i nadal go nie zaanektowaliśmy” – mówi noblista. „To niedobrze. Powinniśmy chociaż zadeklarować legalność naszej pozycji [tam]. Przynajmniej jesteśmy tam jednak fizycznie. […] Jeśli chcesz kupić dom za rozsądną cenę, odwiedzasz mieszkanie, jest tam agent nieruchomości i właściciel, nie wychodzisz na werandę i nie mówisz: »Jaki wspaniały widok«”, ponieważ stanowi to „zachętę dla drugiej strony, aby policzyła sobie więcej” – kontynuuje. To właśnie, według Aumanna, robią rodziny porwanych, którzy zaznaczają, jak ważny jest dla nich powrót zakładników i tym samym „strzelają nam [Izraelowi] w stopę”.
Aumann urodził się we Frankfurcie. Po wybuchu wojny w wieku 8 lat wraz z rodziną wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Jego rodzina była przeciwna ruchowi syjonistycznemu, jednak proklamacja państwa Izrael „pobudziła” ich „wyobraźnię” i niecałą dekadę później on, jego brat i matka przenieśli się do nowo powstałego państwa. (Jerusalem Post)
Protesty na świecie
W ostatnich dniach na całym świecie odbyło się wiele propalestyńskich protestów, m.in. w Sztokholmie, Jemenie, w Springfield w stanie Massachusetts czy w Portland w stanie Maine. W Nowym Jorku osoby protestujące celowo zakłócały kampanię wyborczą Joego Bidena, w której brali także udział Bill Clinton i Barack Obama. W Londynie w demonstracjach wzięło udział 200 tys. osób. Na berlińskim kolejowym dworcu centralnym protesty spotkały się z policyjną agresją niemieckich służb. Również w Jordanii od niemal tygodnia codziennie odbywają się protesty pod ambasadą izraelską. Demonstrujący domagają się bardziej zdecydowanych działań w sprawie wsparcia Palestyny, m.in. zerwania stosunków dyplomatycznych z Izraelem. W zeszły poniedziałek około 200 osób zostało zatrzymanych przez policję w związku z przekroczeniem kordonu otaczającego ambasadę. (Middle East Monitor, TeleSUR, Western Mass News, Al Jazeera, Guardian, Middle East Eye [1], [2], Al Monitor, New Arab, Reuters)
Wiele protestów miało miejsce z okazji Dnia Ziemi Palestyńskiej, który przypada na 30 marca i jest obchodzony w rocznicę zdarzeń z 1976 r., kiedy to siły izraelskie zabiły w Galilei sześciu Palestyńczyków podczas protestów przeciwko izraelskiemu wywłaszczaniu palestyńskiej ziemi. (Middle East Eye)