Druzgocący raport

Jakiś czas temu słowa pewnego polskiego polityka o tym, że „Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo cywilizowany” posłużyły mi za punkt wyjścia do artykułu o torturach stosowanych przez Izrael wobec Palestyńczyków. Gdyby komuś było mało, opublikowany przedwczoraj przez ONZ raport dostarcza jeszcze więcej materiału ilustracyjnego, jak bardzo „cywilizowana” jest ta wojna.


Raport

Raport przygotowany przez Niezależną Międzynarodową Komisję Śledczą ds. Okupowanego Terytorium Palestyńskiego, w tym Wschodniej Jerozolimy, oraz Izraela (Independent International Commission of Inquiry on the Occupied Palestinian Territory, including East Jerusalem, and Israel) został złożony 27 maja (a upubliczniony 12 czerwca) i będzie omawiany podczas 56. sesji Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych, która rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Towarzyszą mu dwa szczegółowe dokumenty: jeden dotyczący ataków przeprowadzonych w Izraelu 7 października 2023 i po tej dacie, drugi – na temat operacji wojskowych i ataków przeprowadzonych na okupowanych terytoriach palestyńskich w okresie od 7 października do 31 grudnia 20231.

Raport został upubliczniony w środę i z licznych doniesień medialnych mogliśmy się dowiedzieć, że komisja ustaliła, że obie strony – Hamas i Izrael – dopuściły się zbrodni wojennych. Pozwolę sobie przytoczyć tytuły niektórych artykułów: Komisja śledcza ONZ: Hamas i Izrael winne zbrodni wojennych („Gazeta Wyborcza”) – to u nas, a na świecie: Israel and Hamas have both committed war crimes since 7 October, says UN body („The Guardian”), U.N. Report Accuses Both Israel and Palestinian Groups of War Crimes („The New York Times”), Report by UN-backed experts cites crimes by Israeli forces, Palestinian militants starting 0ct. 7 (Associated Press). To prawda, rzeczywiście takie były ustalenia komisji, jednak ten symetrystyczny sposób ich prezentacji przysłania to, co najbardziej istotne: raport był druzgocący dla Izraela.

Izrael oburzony

Rzecz jasna Izrel bardzo ostro (i bardzo przewidywalnie) zareagował na publikację raportu. Wcześniej odmówił współpracy z międzynarodowymi ekspertami komisji i utrudniał jej pracę. Komisja korzystała głównie z materiałów open source, miała ograniczone możliwości dotarcia do świadków i poszkodowanych (w Gazie ze względu na działania wojenne i trudności w komunikacji, a w Izraelu z powodu sprzeciwu władz, które według doniesień zabroniły m.in. lekarzom kontaktu z komisją), więc wyników jej pracy nie należy traktować jako ostatecznego głosu w tej sprawie. Warto też zwrócić uwagę, że standard weryfikacji faktów jest inny niż podczas procesów sądowych, zdarzeń przytoczonych w raporcie nie należy traktować jako „dowiedzionych ponad wszelką wątpliwość”, praca komisji jest również niezależna od toczącego się w Międzynarodowym Trybunale Karnym śledztwa.

Zbrodnie wojenne Hamasu

Nie będę w tym miejscu szczegółowo omawiać ustaleń ekspertów ONZ w sprawie działań Hamasu (a właściwie „ponad 1000 członków zbrojnego skrzydła Hamasu i innych palestyńskich grup zbrojnych w towarzystwie palestyńskich cywilów”, jak stwierdza raport), ponieważ nie wnoszą one właściwie nic nowego do wiedzy, którą już posiadaliśmy i zapewne będą szeroko omawiane w innych mediach. Tak, Hamas popełnił zbrodnie wojenne przez fakt atakowania ludności cywilnej i uprowadzenia cywilnych zakładników do Gazy. Komisja udokumentowała także przypadki okrutnego traktowania, przemocy seksualnej oraz bezczeszczenia zwłok ze strony atakujących. Jednocześnie raport ponownie obalił obalane już wielokrotnie, lecz wciąż krążące fake newsy m.in. o 40 niemowlętach z uciętymi głowami. Ogółem 7 października zginęło 40 izraelskich dzieci, tylko jedno z nich miało poniżej dwóch lat i jedno poniżej 10 lat. W kwestii przemocy seksualnej raport obalił inny krążący mit – że hamasowcy gwałcili na rozkaz i gwałty były zaplanowaną metodą walki. Komisja nie znalazła niczego, co potwierdzałoby te oskarżenia. Warto to zapamiętać w kontekście ustaleń w sprawie przemocy seksualnej stosowanej przez stronę izraelską.

Dyrektywa Hannibala to nie mit

Eksperci ONZ badali również reakcję na atak 7 października na terytorium Izraela. Raport nie pozostawia wątpliwości: „odpowiedź Izraelskich Sił Bezpieczeństwa [taki termin używany jest w raporcie – przyp. N.P.] była początkowo znacznie opóźniona i w wielu miejscach całkowicie nieadekwatna”. Raport znalazł także potwierdzenie zastosowania przez Izrael osławionej „dyrektywy Hannibala” (według której należy przeciwdziałać pojmaniu Izraelczyków wszelkimi możliwymi sposobami – włącznie z zabiciem pojmanych): izraelski czołg ostrzelał dom, w którym przetrzymywanych było 13 zakładników, w wyniku czego zginęli; w innym przypadku kobieta została zastrzelona z helikoptera w momencie uprowadzania jej przez bojowników.

Przewidziano, nie zapobieżono

W części dotyczącej działań Izraela raport bada okres do 31 grudnia 2023. Po pierwsze komisja stwierdza istotne różnice w porównaniu z wcześniejszymi działaniami Izraela w Strefie Gazy. Zwraca uwagę, na ogromną skalę wysiedleń (1,7 mln ludzi) i zniszczeń, oraz bezprecedensową liczbę ofiar, ponad dziesięciokrotnie przekraczającą liczbę ofiar poprzednich izraelskich akcji zbrojnych. Już w pierwszych dniach kampanii bombardowanie i ostrzał wieżowców mieszkalnych spowodowały tysiące ofiar. Komisja zaobserwowała także trend zwiększającego się udziału kobiet i dzieci wśród ofiar, co ma związek ze stosowaniem broni wybuchowej o szerokim obszarze działania w gęsto zaludnionych terenach. „Ten nieproporcjonalny efekt został wcześniej zaobserwowany przez Komisję Śledczą w 2014 r., był więc przewidywalny, ale mu nie zapobieżono” – czytamy w raporcie.

Analizując wypowiedzi rzecznika armii i izraelskiego ministra obrony, komisja doszła do wniosku, że rząd Izraela dał armii wolną rękę w kwestii atakowania obszarów i obiektów cywilnych bez względu na możliwe ofiary. Eksperci ONZ znaleźli także dowody na zastosowanie przez Izrael „doktryny Dahija” (od nazwy dzielnicy Bejrutu zniszczonej podczas wojny 2006 r.), polegającej na celowym niszczeniu infrastruktury cywilnej w celu wywarcia presji na przeciwnika.

Strzelaj, żeby zabić

Komisja badała również przypadki zabijania przez siły izraelskie cywilów, którzy nie stanowili zagrożenia, w tym tych, którzy trzymali białe flagi: „Dwie cywilne kobiety zostały zastrzelone, gdy szukały schronienia w kościele, a teren został ostrzelany. Podczas innego incydentu w listopadzie żołnierze sfilmowali sytuację bezpośrednio po zabiciu mężczyzny w obozie dla uchodźców al-Szati; jak przyznali, w chwili zabicia był nieuzbrojony. 12 listopada w dzielnicy al-Rimal Palestynka została postrzelona przez snajpera podczas ewakuacji, gdy trzymała za rękę swojego wnuka machającego białą flagą”. Fakt zabicia przez izraelskich żołnierzy trzech izraelskich zakładników, których wzięli za Palestyńczyków, jest chyba znany wszystkim. „Komisja uważa, że ten i inne incydenty wyraźnie wskazują na szeroko stosowaną praktykę strzelania z zamiarem zabicia, bez uprzedniego sprawdzenia, kim są cele i czy stanowią zagrożenie”.

Oblężenie i kara zbiorowa

Dużo miejsca w raporcie komisja śledcza poświęca całkowitemu oblężeniu, jakiemu po 7 października poddana została Strefa Gazy. Eksperci stwierdzili: Izrael instrumentalizuje dostarczanie artykułów pierwszej potrzeby, w tym żywności, wody i paliwa i stosuje je jako broń, a ich wstrzymywanie jako karę zbiorową wobec całej populacji Strefy Gazy. Stanowi to rażące pogwałcenie międzynarodowego prawa humanitarnego. Wskazują również, że działania Izraela dotykają szczególnie grup wrażliwych: dzieci, osób starszych, z niepełnosprawnościami i chorych, a także matek małych dzieci, kobiet ciężarnych i karmiących.

Przemoc seksualna i zależna od płci

Być może najbardziej bulwersującym fragmentem raportu o działaniach sił izraelskich jest ten dotyczący przemocy seksualnej i zależnej od płci. Tutaj już niczego nie da się wytłumaczyć koniecznością wojskową. Kiedy pierwszy raz do opinii publicznej dotarły zdjęcia rozebranych, związanych palestyńskich więźniów (ogromna większość z nich to byli zwykli cywile z Gazy), być może niektórzy byli jeszcze skłonni myśleć, że jest to spowodowane jakimiś względami bezpieczeństwa. Takich wątpliwości nie mają eksperci komisji: tego typu działania stanowią formę przemocy seksualnej. Co więcej, często do takiej przemocy dochodziło w połączeniu z rozkazami ewakuacji (czyli wysiedlania ludności): na „bezpiecznych” korytarzach ewakuacyjnych armia instalowała punkty kontrolne, gdzie żołnierze zmuszali do rozbierania się ewakuujących się ludzi, poddawali ich upokarzającemu traktowaniu, mającemu podtekst seksualny, tam dokonywali aresztowań, które pociągały za sobą dalsze upokorzenia.

„Zarówno kobiety, jak i mężczyźni byli poddani przemocy seksualnej, jednak mężczyźni i chłopcy byli celem jej szczególnych form. Tylko ofiary płci męskiej były wielokrotnie filmowane i fotografowane przez żołnierzy w sytuacji zmuszenia do publicznego rozbierania się i nagości, tortur o charakterze seksualnym oraz nieludzkiego i okrutnego traktowania” – piszą autorzy raportu. O przemocy seksualnej wobec kobiet raport konkluduje: „na podstawie okoliczności i kontekstu tych aktów można stwierdzić, że przemoc związana z płcią skierowana wobec palestyńskich kobiet miała na celu upokorzenie i poniżenie palestyńskiej ludności jako ogółu”. Jedną z form takiej przemocy jest filmowanie się i fotografowanie przez żołnierzy ze „zdobytą” bielizną Palestynek.

Upokarzanie na rozkaz

Komisja stwierdziła również: „Na podstawie sposobu, w jaki te akty [przemocy seksualnej] były popełniane, włączając w to filmowanie, fotografowanie i udostępnianie online, w połączeniu z wieloma przypadkami stosowania takich metod w wielu lokalizacjach, komisja stwierdza, że publiczne rozbieranie, wymuszona nagość i inne formy molestowania przez izraelskich żołnierzy były albo wykonywane na rozkaz, albo tolerowane przez dowództwo”. I że te działania miały na celu nie tylko upokorzenie samych ofiar, ale całego społeczeństwa. Należy też pamiętać o tym, że wszystko, czego mogła dowiedzieć się komisja, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Przypomnijmy, że korzystała głównie z ogólnodostępnych materiałów, nie mogąc dotrzeć bezpośrednio do świadków i ofiar. Poza tym przemoc seksualna ma to do siebie, że jej ofiary zazwyczaj nie są skłonne do jej ujawniania. Jeśli było to prawdą w przypadku Izraelek zaatakowanych 7 października, to tym bardziej jest prawdą w przypadku Palestynek – i Palestyńczyków – atakowanych od ośmiu miesięcy.

Zakończyć bezprawną okupację

W podsumowaniu komisja wylicza: „Władze Izraela i członkowie Izraelskich Służb Bezpieczeństwa popełnili zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, pogwałcili międzynarodowe prawo humanitarne i prawa człowieka”. I dalej: „Komisja ustaliła, że dopuścili się zbrodni wojennych poprzez stosowanie głodzenia populacji jako metody walki; morderstwa i rozmyślne zabijanie; celowe kierowanie ataków przeciwko cywilom i cywilnym obiektom; wymuszone przesiedlenia; przemoc seksualną; naruszenia godności osobistej; przemoc seksualną i zależną od płci równającą się torturom lub nieludzkiemu i okrutnemu traktowaniu”.

W końcowych wnioskach komisja m.in. stwierdza: „Jedynym sposobem przerwania nawracającego cyklu przemocy, agresji i odwetu obu stron jest zapewnienie ścisłego przestrzegania prawa międzynarodowego. W tym: zakończenia bezprawnej izraelskiej okupacji palestyńskiego terytorium, dyskryminacji, ucisku i odmawiania prawa do samostanowienia narodowi palestyńskiemu i zagwarantowania pokoju i bezpieczeństwa dla Żydów i Palestyńczyków”. Tym samym komisja stwierdza to, co od dawna jest jasne również dla aktywistów izraelskich zaangażowanych na rzecz pokoju: to okupacja jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Izraelczyków, a nie narzędziem zapewnienia bezpieczeństwa. Tymczasem po ośmiu miesiącach ludobójczej (to określenie nie pada w raporcie) wojny liczba ofiar w Strefie Gazy wynosi 37 266, na Zachodnim Brzegu 547 (stan na 14 czerwca).


  1. Pełne wersje dokumentów przywołanych w tym tekście znajdują się tutaj:
    Report of the Independent International Commission of Inquiry on the Occupied Palestinian Territory, including East Jerusalem, and Israel
    Detailed findings on the military operations and attacks carried out in the Occupied Palestinian Territory from 7 October to 31 December 2023
    Detailed findings on attacks carried out on and after 7 October 2023 in Israel↩︎
Kropla drąży skałę! Twoje zaangażowanie ma znaczenie. Pomóż w promocji tego portalu. Udostępnij proszę:
Natalia Pitala
Natalia Pitala

doktor ekologii, edukuje w kwestii palestyńskiej w mediach społecznościowych. Prowadzi blog "Smutna pomarańcza" i konto na Instagramie @smutna.pomarancza poświęcone literaturze i kinematografii palestyńskiej. Aktualnie pracuje nad książką o ekologicznych aspektach kolonizacji i okupacji Palestyny.

Artykuły: 33
Skip to content