Reportaże

W libańskich obozach dla palestyńskich uchodźców. Część druga: życie polityczne

W palestyńskich obozach dla uchodźców - Fot. Paweł Jędral

Palestyńskie obozy dla uchodźców w Libanie (np. Sabra, Szatila, Ain al-Hilweh, Burj al-Barajneh) są nie tylko miejscami zamieszkania dla tysięcy uchodźców, ale też przestrzeniami o bogatym i napiętym życiu politycznym, gdzie działają liczne frakcje palestyńskie – zarówno świeckie, jak i religijne.

Dowiedz się więcejW libańskich obozach dla palestyńskich uchodźców. Część druga: życie polityczne

Palestyńscy uchodźcy w Libanie: Klub dziecięcy w Szatili cz. II

Druga część reportażu Pawła Jędrala o klubie dziecięcym w obozie dla palestyńskich uchodźców w Libanie. Pierwsza część dostępna jest pod tym linkiem. Iftar Po rozmowie, Mahmoud i dzieci, zapraszają mnie na iftar organizowany przez świetlicę. Iftar to uroczysta kolacja, urządzana po zachodzie słońca podczas Ramadanu. Dla wierzących muzułmanów (a większość moich rozmówców nimi jest) to pierwsza okazja w ciągu dnia, żeby zjeść czy wypić cokolwiek. Z resztą, nawet lewicowi, świeccy Palestyńczycy w obozach zazwyczaj przestrzegają Ramadanu: czy to z tradycji, czy w ramach solidarności z resztą. Oczywiście, wystawność iftaru zależy od zamożności danego domu – często to po prostu 1-2 dania i mały deser, zresztą przy trzydziestu ramadanowych…

Dowiedz się więcejPalestyńscy uchodźcy w Libanie: Klub dziecięcy w Szatili cz. II

Palestyńscy uchodźcy w Libanie: Klub dziecięcy w Szatili cz. I

Klub dziecięcy w Szatili, w obozie dla palestyńskich uchodźców. Fot. Paweł Jędral

Kolejny reportaż Pawła Jędrala z Libanu. Tym razem przenosimy się do świetlicy, gdzie palestyńskie dzieci mogą bawić się, odrabiać lekcje i rozwijać swoje umiejętności. Klub dziecięcy, jak zapewnia jej prowadzący, jest całkowicie oddolną inicjatywą, niezwiązaną z żadną partią lub organizacją.

Dowiedz się więcejPalestyńscy uchodźcy w Libanie: Klub dziecięcy w Szatili cz. I

W libańskich obozach dla palestyńskich uchodźców. Część pierwsza: status uchodźców

Marcowym porankiem, przed rozpoczęciem kolejnej wycieczki po palestyńskich obozach dla uchodźców, Hussain zabrał mnie na polski cmentarz w Bejrucie. Nosi on mylącą nazwę „Polski Cmentarz Wojskowy”, choć wielu z 137 pochowanych tu Polaków było cywilami.

Dowiedz się więcejW libańskich obozach dla palestyńskich uchodźców. Część pierwsza: status uchodźców
Przejdź do treści